DŻIHAD, TO ISLAMU TREŚĆ PRAWDZIWA

W dwóch zamachach terrorystycznych w Brukseli zginęły co najmniej trzydzieści cztery osoby, a ponad dwieście zostało rannych. Władze mówią o czarnym dniu i ogłosiły narodową żałobę. Z całego świata płyną głosy potępienia sprawców i wyrazy współczucia dla rodzin ofiar. Czy jednak politycy powiedzą coś więcej? Czy może wskażą nie tylko na bezpośrednich sprawców, ale także na mechanizm coraz częściej powtarzających się ataków zwanych terrorystycznymi, lecz okazujących nieograniczoność możliwości zarówno co do czasu, miejsca jak i rodzaju ofiar? Piszemy „tak zwanych”, ponieważ ich sprawcami nie są terroryści jako tacy, czyli miłośnicy zabijania dla osiągnięcia drogiego im celu, lecz ludzie przekonani, że…
Read More

POLSKOŚĆ UŚREDNIONA. CZY TO NAPRAWDĘ SZYDŁO WYCHODZI Z WORKA?

            Pojęcie przeciętności jest wyjątkowo zwodnicze. Ze swej istoty dotyczy wszystkich  jednakowo tak, aby można było określić średnią zjawiska, albo procesu, lecz jego paradoksem jest też i to, że nie jest sprzeczne z ekstremami. Czynnikiem najważniejszym i decydującym o społecznej aktywności jest umiejętność samodzielnej analizy informacji oraz umiejętność jej syntezy z innymi. W systemach demokratycznych rzecz ma znaczenie kluczowe i od niej zależy sprawność oraz trafność politycznych decyzji. Nie ma też wątpliwości, że umiejętność samodzielnego rozumowania pośród ludzi Zachodu jest – przeciętnie rzecz biorąc - wyższa, niż u mieszkańców Europy Wschodniej, a wśród tych ostatnich, z kolei, wyższa niż w…
Read More

CNOTA SWOJSKOŚCI, CZYLI RZECZPOSPOLITA OBOJGA TOŻSAMOŚCI

Przyszło nam żyć w przedziwnym kraju. Z pewnością nie ma w nim akceptacji dla zamordyzmu, ale też ludzie nie oczekują oferty sprawnej demokracji. Mieszkańcom wystarczy, że „jest jakoś”. A jak? Cóż, powiadają, dzisiaj „jest jakoś”, to poczekajmy, zobaczymy! Demonstracje wspierające swobodę działania Trybunału Konstytucyjnego są sympatyczne, otwarte i nawet wesołe, tyle, że – jak dotąd – nie pociągają za sobą większości na tyle, żeby cokolwiek mogło ulec zmianie. Z kolei rządzący, pragnący wprowadzić w życie jakiś nowy ustrój mają nastroje raczej ponure niż wesołe, ale też większościowym wsparciem pochwalić się nie mogą, starając się tylko odgadywać głębię myśli i zamierzeń…
Read More

MY, NARÓD: LE PEUPLE CZY LA NATION? WIĘC WŁAŚCIWIE KTO?

            Jest jakiegoś rodzaju prawidłowością, że najważniejsze decyzje polityczne skrywają zarodek fundamentalnego nieporozumienia. Angela Merkel uzasadniała niedawno decyzję wspierania przez Berlin imigracji z krajów Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki do Europy, chociaż zjawisko gołym okiem sprawia wrażenie „zderzenia cywilizacji”, nie zaś procesu pokojowej koegzystencji. „Liban – orzekła – przyjął półtora miliona inigrantów, chociaż sam ma zaledwie pięć milionów mieszkańców. Dla nas ta imigracja, to wciąż są liczby śladowe”. Mówiąc to albo kłamała, albo też nic nie rozumie z tego, co mówi. Problem przecież w tym, że Liban - w przeciwieństwie do Niemiec - jest w większości muzułmański, a językiem jego…
Read More

BOLEK O PSEUDONIMIE „WAŁĘSA”. CZY INTELIGENCJA MA PRAWO BYĆ INTELIGENTNA?

„Nasz naród ma lepszą inteligencję, niż na to zasłużył” - z wrodzonym sobie taktem i poczuciem wyższości wobec reszty ocenił Polaków Adam Michnik. Wynika z tego, że on sam, jako przywódca inteligencji i sumienie narodu jest w porządku, tylko naród jest z inteligencją na bakier. Od pół wieku nie mogę nadziwić się michnikowej pewności co do jego niewzruszoności w roli narodowego guru. Rzecz jednak w tym, że mało jest bardziej ocennych i dających się „uplastyczniić” pojęć niż określenia: „inteligent” i „inteligencja”. Nie istnieją żadne zasady rządzące przynależnością do tej społecznej grupy i można nawet odnieść wrażenie, że tym prawdziwszym jest…
Read More

GLOBALIZACJA CZY KREOLIZACJA? CZYLI ŚWIATOWE „PANY” I „CHAMY”

            Intelektualna uczciwość zobowiązuje do ostrzeżenia nieostrożnego czytelnika, że zamieszczony niżej tekst może go (czytelnika) zirytować, urażając jego wyssane z mlekiem matki przekonania. Bo też i wyobrażenie Polaków o nich samych, o ich historii i dokonaniach, jest nie tylko głęboko ugruntowane, ale na ogół nieprawdziwe. Nie jesteśmy ani społeczeństwem jednolitym, ani też dobrze skonstruowanym. Z punktu widzenia porównania z innymi, polskie społeczeństwo bardziej przypomina rodzaj kastrata, niż pełnego zdrowia i tętniącego optymizmem osobnika. Na tle całej reszty świata wypadamy jak narodowy dziwoląg. Zaczniemy od kwestii globalnych, od których kraj, pomimo jego szczególnego rodzaju unikalności nie ucieknie. (więcej…)
Read More

DWUZNACZNE (RE)SENTYMENTY, CZYLI FRANKIŚCI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!

„Człowiek resentymentu wie tylko, że nie może znieść, że ktoś inny ma więcej. Do szału doprowadzają go cudze możliwości”                Słowa wypowiedział w 1940 roku, w czasie hitlerowskiej ofensywy na zachodzie tragicznie, zmarły holenderski pisarz. Doskonale pasują do atmosfery, która objawiła się w Polsce w trzy pokolenia później, chociaż kraj w niczym przecież nie przypomina Holandii. Tyle, że liczba rodaków do których cytat pasuje okazała się na tyle duża, by ich reprezentacja mogła wziąć udział w rządzeniu krajem. Wstrzymamy się więc z realizacją sugestii ‘Krzysztofa’, czytelnika który chciałby, żeby zamiast omawiania spraw krajowych zająć się problemami współczesnego świata i pytaniem…
Read More

TĘSKNOTA ZA CIEPŁEM MATCZYNEGO ŁONA, CZYLI POLSKA 2016

W piątek 16 stycznia, prezes PiS pojawił się w Starachowicach aby uczcić pamięć zmarłej matki. W kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych miała miejsce uroczysta msza święta, po czym zgromadzeni złożyli kwiaty i palili znicze pod pamiątkowymi tablicami w Panteonie Pamięci Narodowej. Nie obyło się bez polityki. „Polskę można zmienić, alternatywą jest PiS” – przekonywał prezes. Problem jednak w tym, że nie bardzo wiadomo, co ma być zmienione, w imię jakiej logiki ma się to zmieniać i w czyim interesie? Za zmianami zawsze stoi jakiś lub czyjś interes. Nie robi się ich bez celu. Rzecz w tym, że przywódca rządzącej partii…
Read More

POLONIA EUROPEA, CZYLI POLAK, WĘGIER, DWA BRATANKI

                Niespodziewana zmiana wizerunku Polski w oczach zachodnich Europejczyków może być zaskoczeniem tylko dla niepoprawnych optymistów. Trzeba bowiem zawsze mieć w pamięci fakt swoistej dwoistości naszego kraju, który pełnowymiarowym członkiem Zachodu nigdy nie był, a i dekada od jego wstąpienia do Unii Europejskiej, to zbyt krótki okres czasu, by zaniknęły jego dawne „wschodnie” odruchy. To, że kraj znalazł się nagle w bardzo podobnej sytuacji do Węgier, powinno przestać dziwić szczególnie wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że ci ostatni  mają prawo cierpieć na ten sam syndrom kulturowej dwoistości, co i współcześni Polacy.…
Read More

SAMOBÓJCZA POPRAWNOŚĆ, CZYLI ZNAJ PROPORCJE MOCIUM PANIE!

            Na koniec poprzednich rozważań zapowiedzieliśmy dalszą analizę miejsca Polski w zmieniającej się Europie. Jednak niedawne wydarzenia w Kolonii i innych miastach zachodniej Europy zmuszają do odłożenia kwestii na później. Trzeba bowiem skomentować szok jaki przeżyli własnie Niemcy od dziesięcioleci uczeni, że ich obowiązkiem jako sprawców II wojny światowej jest manifestowanie politycznej poprawności. Teraz, okazało się, że może to stać się przyczyną rewolty groźnej nie tylko dla niemieckiego społeczeństwa, lecz i dla całej Europy. Niektórzy komentatorzy zadają bowiem pytanie o to, jak by się ułożył bieg wypadków, gdyby Niemcom puściły wszystkie hamulce i mieli ochotę powrócić do niegdysiejszych form swojej…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.