CO SIĘ DZIEJE Z UNIĄ EUROPEJSKĄ?

Uważnie przyglądam się wszystkiemu co od kilku tygodni dzieje się w Europie. Jako pobocznemu obserwatorowi trudno jest mi się zorientować, o co właściwie chodzi w Europejskiej Unii: przekształca się, konsoliduje, czy rozpada? Wielka Brytania trzaska drzwiami, Szwecja, Czechy i Dania udają zewnętrznych obserwatorów wydarzeń wcale ich nie dotyczących, siedemnaście państw strefy euro chce ściślejszej unii fiskalnej, natomiast sześć krajów z poza euro (z Polską na czele) wyraża zamiar do niej przystąpienia, tylko jeszcze nie teraz, lecz może kiedyś, w przyszłości. Jeśli nie jest to obraz rozpadania się – wydawałoby się - już dawno utrwalonej struktury, to na pewno jest dowodem…
Read More

KRYZYS! NARESZCIE KRYZYS!

Opozycja w nowym Sejmie piszczy z radości. Jest wreszcie kryzys! Alleluja! Cieszy ją, że przyznał się do tego nawet sam Tusk w rządowym exposè! Ostrzegał, zapowiadał i obciążał, więc opozycja ma z czego się radować. Nie dysponując pomysłem na pomniejszenie obciążeń budżetowych, pozostała w samozadowoleniu, ale też i z pustym uczuciem nieprzyjemnej Schadenfreude. No, bo z pustego i sam Salomon nie naleje. To już wiadomo ponad wszelką wątpliwość. Opozycja nie tylko sama niczego nie naleje, ale nalewać nie ma do czego, bo też i nie dysponuje własnym naczyniem zbiorczym. Zresztą, jest opozycją bez pojęcia o rzeczywistości ją otaczającej. To przykre,…
Read More

UDAWANIE GREKA

Media są pełne gromów rzucanych na Grecję i jej premiera. W nawale zarzutów ginie myśl prawdziwa najbardziej, a mianowicie piorunujące tempo zmiany układu sił gospodarczych w świecie. Autor najnowszej książki na ten temat: ”Why the West Rules for Now?” („Dlaczego Zachód nadal rządzi?”) – profesor Ian Morris twierdzi, że utrata światowego przywództwa Zachodu na rzecz Chin nastąpi po 2103 r. Z naukowej ostrożności dodaje jednak: „najpóźniej po 2103 r.”. Książka wyszła w 2010 r., to jest zaledwie rok temu, lecz podejrzewam, że Nikolas Sarkozy uściskałby jej autora z radości, gdyby mógł uwierzyć, że ma jeszcze tak wiele czasu. Francuski prezydent…
Read More

POLSKA MALEJE, EUROPA LINIEJE, PALIKOT ROŚNIE W SIŁĘ

W zakończeniu ostatniego blogu, tuż przed wyborami, napisałem o polskim wyborcy żaląc się na jego wiecznie spóźniony refleks, że „obudziłeś się, człowieku, za późno. Pozostało ci głosować na Palikota…”. Nie myślałem jeszcze wtedy o tym, że właśnie Palikot okaże się istotnie największą niespodzianką. Ni to czarny koń, ni to czarny kot, wszedł do Sejmu z fanfarami grzmiącymi triumfalnie na wszystkie strony świata. Co będzie dalej nie wie jednak nikt. Już pierwsze starcie w trójkącie Tusk-Schetyna-Komorowski dało sygnał, że po zwycięskich wyborach pójdzie nie tyle o ważne dla nas (wyborców) sprawy, ile o podział władzy. Rzeczy ważne muszą przecież przeczekać rzeczy…
Read More

MIAŁEŚ CHAMIE ZŁOTY RÓG! POLITYKA, JAKO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ.

Polska gromadna wściekłość zrodzona z poczucia opuszczenia i zepchnięcia na margines wyraźnie się pogłębia. Wybory za pasem, a trzydzieści procent wyborców jest wściekłych, reszta na różne sposoby skonfundowana. Już mało kto pamięta, o co właściwie poszło – o Naród, Wiarę czy Ojczyznę? A może po prostu wisi nad krajem przekleństwo nieukojonego żalu, że większości obywateli nie udało się nic skubnąć z prywatyzacji państwowego majątku? Dzisiaj, niestety, kwestia jest już zamknięta, a ludzie – dawni właściciele majątku wspólnego jakoś przespali złoty okres i mają poczucie, że czegoś nie zrobili ani dla siebie ani dla własnych rodzin, że nie załapali się tam,…
Read More

LIBIA, LIBIA, LIBIAAA! DEMOKRACJA CZY ARABESKA?

Od dzisiaj świat ma nową ulubienicę. To Libia po upadku Kadafiego. Pomimo szybkiego i dość nieoczekiwanego sukcesu powstańców, oceny co do przyszłości są nieco ostrożniejsze, niż formułowane jeszcze nie tak dawno dla Egiptu, Tunezji, czy też chwiejnego oczekiwania wobec stale gotującej się Syrii. Obserwatorzy zastanawiają się nad szansami wprowadzenia w regionie demokratycznego sposobu rządzenia oraz nad samym tempem jego powstawania. W przeciwieństwie do wielu komentatorów – arabistów i znawców regionu – nie czuję przy tej okazji ani szczególnej radości, ani podstaw do nadmiernego optymizmu. Zajmuję się sprawami islamu trochę mimochodem - jako były archeolog, troszkę (również były) orientalista i zawodowy…
Read More

GDZIE JEST TEN KRYZYS? CZYLI, GDZIE PUNKT SIEDZENIA, TAM PUNKT WIDZENIA.

Podobno świat stoi obliczu kryzysu. Ludziom śnią się filmowe sceny z wczesnych lat trzydziestych – szacowni obywatele skaczący z okien wieżowców i tańce śmierci na kształt obrazów w filmie „Wszak nie zabija się koni”. Na tym wizerunku pojawia się jednak pewna rysa. Tamten kryzys, nazwany nie bez przyczyny Wielkim spowodował, że w całym ówczesnym świecie produkcja i poziom konsumpcji spadły prawie o połowę. Z nim żartów nie było. Świat wyszedł z tej strasznej opresji dopiero po kilku latach głębokiej zapaści i to dopiero na skutek zastosowania reguł „rewolucji keynesowskiej”, czyli prostej arytmetycznej sztuczki, wyprowadzającej kryzys w pole. Diagnoza była następująca:…
Read More

CZY LECI Z NAMI PILOT? CZYLI DODA ELEKTRODA, SĄD REJONOWY, SMOLEŃSK I PAN ZASTĘPÓW.

Wydarzenia ostatniego roku udowodniły, że stale używane w mediach pojęcia typu: „kraj”, „społeczeństwo”, „naród”, czy „patriotyzm”, to czcza ułuda, wymysł rozwichrzonych głów i pięknoduchów, nie mająca żadnego znaczenia dla naszej codzienności. Media używają tych słów w nadmiarze i w sposób sugerujący, że owe twory wyobraźni są nie tylko czymś obiektywnym, ale że da się nimi racjonalnie sterować, nadawać ton - że ludzi można pogrupować na społecznie, czy też narodowo, lepszych albo gorszych, bardziej lub mniej „państwowych”, albo też „europejskich”. Kiedy zderzamy się z konkretami, przeżywamy zdumienie. Raport Komisji Millera doprowadził do ostatecznego wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy. Redaktorzy natychmiast je wypunktowali,…
Read More

W KAŻDYM TKWI JAKIŚ ANDERS BEHRING BREIVIK! NAWET W AMY WINEHOUSE? NAWET W MICHNIKU?

Ktoś zdumiony powie: szalony Norweg w Amy Winehouse, filigranowej, śpiewającej dwudziestosiedmiolatce? A jakimże sposobem w Adamie Michniku? Przecież Redaktor, to najbardziej normalny facet ze wszystkich normalnych ludzi! Kwintesencja normalności! Prawda, że nie ma prawa jazdy, ale ma Gazetę, a to normalności dowód betonowy! Zastanówmy się chwilę. Miliony ludzi są również posiadaczami prawa jazdy, lecz psychologowie nie uznaliby tego faktu za wystarczające potwierdzenie ich wewnętrznej stabilności. Redaktor prawa jazdy nie ma, ale ma inny dowód na to, że jego punkt obserwowania świata jest właściwy i spójny. Ma właśnie Gazetę… Pojawia się jednak wcale nie retoryczne pytanie: czy gdyby Redaktor Gazety we…
Read More

GDZIE RZYM, GDZIE KRYM? GDZIE GRECJA, GDZIE MAROKO?

Krym jest bliżej Rzymu, niż Maroko Grecji, jakim więc sposobem można budować paralelę między tymi określeniami i dostrzegać jakieś podobieństwo między Republiką Grecji – kolebką demokracji i od trzydziestu już lat członkiem Unii Europejskiej, a Królestwem Maroka - będącym częścią światowej wspólnoty muzułmanów od tysiąca czterystu lat? Okazuje się, że można, jeśli dostrzeże się pewną, łączącą je nić, która niezauważona pojawiła się właśnie jako medialna informacja. Tajemnica tkwi w samym sposobie rozumienia słowa „demokracja”. Nawet dziecko wie, że słowo brzmi pięknie i że pochodzi ze starożytnej Grecji oraz oznacza „władzę ludu”. Cała Europa i jej pacholę w postaci cywilizacji Zachodu…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.