ŻURNALISTA PADLINOŻERCĄ, GRABARCZYK PADLINĄ?
Żurnaliści, to podobno czwarta władza – po parlamencie, rządzie i sądownictwie. Szkoda, że stuknięta w brak odpowiedzialności. Może dopaść każdego w każdej sprawie i każdej okoliczności. „Czy Rostkowska przechodzi do Platformy?” „Czy Poncyliusz zostaje w PJN-ie na chwilę i tylko dla zmylenia kierunku dalszej migracji?” „Czy Grabarczyk nie ma konta w jenach?” Każde pytanie jest krótkie, zwięzłe, zadawane w biegu i wymaga równie „konkretnej” odpowiedzi. Nie – no to koniecznie dlaczego nie? Jeśli tak - to koniecznie niech powie, dlaczego zdradza linię, która go zobowiązuje, dopóki nie zostanie z niej uwolniony? Przez kogo? Przez żurnalistów? Istotnie, wyglądają na jedyną grupę…