Zderzenie chrześcijaństwa z „in vitro”
Polski Kościół katolicki chyba dosyć przypadkowo stał się przykładem źródeł współczesnego kryzysu chrześcijaństwa a rzymskiego katolicyzmu w szczególności. Przez dwa tysiące lat było ono dla mieszkańców Europy wzorcem i recenzentem kodów postępowania do tego stopnia, że wielu Europejczyków nie może uwierzyć w to, że krzyż jako symbol męczeństwa Jezusa jest w poza jego światem zupełnie nieznany, a tam gdzie jest znany - nie rozumiany lub uważany za dziwactwo lub jakąś dewiację. Mam na myśli cały świat islamu, subkontynent indyjski, Chiny, Japonię i strefę buddyzmu. Razem, to prawie dwie trzecie ludności globu. Refleksja, jaka się z punktu widzenia tej "reszty świata"…