POST SCRIPTUM DO „ZŁAPAŁ POLAK TATARZYNA”
Mój stały czytelnik i komentator po zapoznaniu się z poprzednim tekstem popadł w zmartwienie, że będąc Polakiem z ojca zrodzonego na Syberii i z dziadków pochodzących z rozbiorowej Polski nie jest już pewien swojej prawdziwej tożsamości, tymbardziej, że czuje się raczej człowiekiem Zachodu niż Wschodu. Hmmm... Postanowiłem go zapewnić, że sytuacja nie jest aż tak prosta i da się rzecz jakoś zinterpretować. Najpierw jednak, musieliśmy ustalić region pochodzenia rodziny dziadków, którzy wspominali miasto w pobliżu dużej rzeki. Z początku wydawało się, że idzie o Bracław nad rzeką Boh. To „od zawsze” Ukraina, stolica niegdysiejszego województwa bracławskiego, zwanego wtedy dalszym Podolem.…