KIM BYŁBY DZISIAJ VIDKUN QUISLING? CZYLI, „SIADAJ KURDUPLU!”
Vidkun Quisling wszedł do historii jako człowiek dotknięty infamią,. Jednak żadnemu polskiemu politykowi, zbliżonemu charakterem i marzeniami do czarnego bohatera Norwegii, nie udało się w jego stylu zawładnąć niczyją wyobraźnią. Jedyny dzisiaj do tej roli kandydat doczekał się tylko niezbyt eleganckiego komentarza: „siadaj kurduplu!”. Z całą pewnością nie pasuje to do oblicza i godności męża stanu. Żądni władzy politycy nigdy przecież nie myślą o sobie w ten sposób, czyli ani w obraźliwej kategorii „kurdupla”, ani też, rzecz jasna, nie oczekują pogardy. Wyobraźnia potrzymuje ich obraz bliżej wizerunku zbawców Ojczyzny, pewnych tego, że przez jej lud są nieprzytomnie kochani, a jeśli…