Vidkun Quisling wszedł do historii jako człowiek dotknięty infamią,. Jednak żadnemu polskiemu politykowi, zbliżonemu charakterem i marzeniami do czarnego bohatera Norwegii, nie udało się w jego stylu zawładnąć niczyją wyobraźnią. Jedyny dzisiaj do tej roli kandydat doczekał się tylko niezbyt eleganckiego komentarza: „siadaj kurduplu!”. Z całą pewnością nie pasuje to do oblicza i godności męża…