Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zaleca już wyjazdów do Egiptu argumentując, że tamtejsza sytuacja jest „nieprzewidywalna”. To oczywisty eufemizm, skrywający analityczną bezradność. Dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych „zagranica” – to z całą pewnością Białoruś, Rosja, Niemcy i USA. Egipt to jakieś antypody, których jedynym wyróżnikiem są jego nadmorskie kurorty. Tyle, że polityki zagranicznej nie da się…