CYGANIE? A KTO TO TAKI?
Inteligenci uważający się za intelektualistów z łatwością używają brzmiących z cudzoziemska określeń w uznaniu, że dodaje to ich poglądom powagi i pokazuje ich wyższość nad mniej inteligentną resztą. Takim pojęciem jest także słowo ksenofobia. Nawet uliczni demonstranci optujący za utrzymaniem obecnej formuły społecznego porządku używają słowa jak epitet w stosunku do tych „mniej kulturalnych”, którzy są dla nich na tyle oczywistymi „ksenofobami”, że pojęcia nie trzeba nawet wyjaśniać. Mamy tylko wiedzieć, że ksenofobia, to zło i brak kultury. Mieszkańcy eleganckich dzielnic wielkich miast, nie spotykający się za często z tymi mniej eleganckimi, obracają słowo na wszystkie strony, nie próbując…