TRZECIA WOJNA ŚWIATOWA, CZY „NIEWIDOMY W JEROZOLIMIE”?
Wydarzenia biegną szybko i trudno za nimi nadążyć, jeszcze trudniej przewidzieć ich dalszy przebieg. W ostatnich tygodniach prezydent Rosji przybierał w stosunku do Polski marsową minę, a jego nawiązywanie do historii robiło coraz groźniejsze wrażenie. Wiele wskazywało na to, że kulminacja nowej, jeszcze bardziej nieprzychylnej Polsce postawy, nastąpi wraz z od dawna zapowiadanym przemówieniem w jerozolimskim Yad Vashem gdzie został zaproszony jako reprezentant kraju, który 75 lat temu wyzwalał hitlerowskie obozy zagłady. Europa wstrzymała oddech, a polski prezydent z obawy przed otwartym konfliktem zrezygnował nawet z wyjazdu na uroczystości rocznicowe. Stąd też tytuł tych uwag formułowanych tuż przed izraelskim spotkaniem…