nauka

BOŻE NARODZENIE I EKONOMIA, CZYLI WIARA Z WIEDZĄ POMIESZANA

Jest pewna wspólna cecha Świąt Bożego Narodzenia mających w swym zamiarze wskazywać na duchowe źródła człowieczeństwa oraz równie profetycznej – jak się okazuje – dziedziny wiedzy, czyli ekonomii skądinąd dążącej do objaśnienia zasad naszego rzekomo racjonalnego postępowania, przynajmniej w przestrzeni gospodarowania. Rzecz w tym, że jedno i drugie jest fikcją. Boże Narodzenie jest świętem narodzin Zbawiciela w betlejemskiej stajence, o którym wiemy dzisiaj ponad wszelką wątpliwość, że nie miało ani miejsca w stajence, ani też w końcu grudnia roku kalendarzowego. Ekonomiczne przewidywania, kiedyś święcone równie uroczyście jako dowód ostatecznego zwycięstwa człowieka nad materialnymi siłami przyrody również okazały się wcale nieświętą…
Read More

CZEMU „polska” NIE JEST „POLSKĄ”?

Nie bywam w wielkim towarzystwie, bo i nikt specjalnie tam mnie nie zaprasza. Kiedy mi się to jednak zdarza, przecieram oczy ze zdumienia. Ostatnio, usłyszałem trzy śmiałe tezy wygłoszone niemal jednym tchem: 1) Francis Fukuyama, to idiota; tezę postawiono na podstawie rzutu okiem na wywiad opublikowany w Wyborczej; 2) Ameryka jest w stanie postępującego upadku. Większość towarzystwa tam co prawda nigdy nie była, lecz skłoniło je do powzięcia takiego przekonania zdanie innego bywalca krajowych i zagranicznych salonów; 3) Resztki człowieczeństwa kołatają się jeszcze tylko gdzieś między Dnieprem i Czukotką. (więcej…)
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.