Nauka

„FIDES ET RATIO” W JEDNEJ CHODZĄ PARZE?

Zawstydził mnie czytelnik blogu podpisany „MM”. (Komentarz) Orzekł, że przejawiam „stronniczość na rzecz islamu, czy w ogóle szeroko pojętego wschodniego mistycyzmu”, a jednocześnie nie pochwalam nauczania kościoła rzymsko-katolickiego. Zawstydził, ale i zaniepokoił, albowiem argumentacja musiała być mało klarowna, skoro pozwoliła na tego rodzaju interpretację. W kwestii opinii o islamie odsyłam do mojej najnowszej książki „Islam jako system społeczno-gospodarczy” (2013) (Bibliofil, Empik, Księgarnia Akademicka), z której z całą pewnością nie wynika jego apologia. Przeciwnie, przez wzgląd na społeczno-religijną konstrukcję, uważam islam za największe zagrożenie dla światowego pokoju. (więcej…)
Read More

ELDORADO RYTUALNEGO SEKSU

Powietrze jeszcze nie ostygło od gorącości sejmowej debaty w sprawie zakazu komercyjnego uboju rytualnego i żalów religijnych mniejszości, co do braku poszanowania dla głębi i subtelności ich religii oraz starożytności tradycji, a już mamy jej światowe echo. Nie ma, co prawda, żadnych danych, jeśli idzie o liczbę osób nie mogących w Polsce rozkoszować się aktem rytualnego uboju, ale zdążył się w sprawie wypowiedzieć zarówno izraelski MSZ, jak i Europejska Rada Rabinów. Obie instytucje są nie tylko oburzone polską nietolerancją i obskurantyzmem, ale grożą odwetem i nawołują do interwencji nawet same Stany Zjednoczone. (więcej…)
Read More

TAK, NIE MA ZGODY PANIE WEISS!

Szewach Weiss, izraelski polityk, intelektualista i urokliwy komentator, powiedział w telewizyjnej debacie coś, co mogło zmrozić tubylczą publiczność. Z pełną dezynwolturą ocenił, jak wyglądałaby współczesna Polska, gdyby nie było II wojny światowej i hitlerowskiego holokaustu: „Polaków byłoby w Polsce – zauważył - pięćdziesiąt milionów, do tego dziesięć milionów Żydów”. Ktoś dopowiedział: „a kraj dostawałby co roku Nagrodę Nobla”. Weiss nie zaprzeczył. Nie dopowiedział również takiej oczywistości, że nastęstwem byłoby również lokalne „zderzenie cywilizacji” i jakiś rodzaj permanentnej wojny domowej. (więcej…)
Read More

BÓG JAKO FUNKCJA LINIOWA

W konsekwencji teorii zderzenia cywilizacji, świat został podzielony na strefę religii abrahamicznych oraz azjatyckiego i dharmicznego Wschodu. Tyle, że dla obserwatorów współczesnego świata jedno jest w tej teorii niezrozumiałe. Dlaczego to najwyraźniejsi „cywilizacyjni przeciwnicy”, jakimi są Zachód oraz świat islamu, będące niemal pod każdym względem dwoma wrogimi sobie obozami społeczno-politycznymi, należeć mają do cywilizacji podobnego rodzaju. Skoro ich mieszkańcy są wyznawcami jednego z systemów nazwanych Religiami Księgi i powołują się na wspólne wartości oraz dziedzictwo tej samej starożytności, a różni ich jedynie pozycja „Cesarza” wobec „Boga”, to główny konflikt powinien przebiegać na linii najbardziej odmiennych systemów: Chiny - Zachód lub…
Read More

ZACHÓD JAKO USTERKA SYSTEMOWA

Szybki rozwój badań naukowych prowadzi do wniosku przeciwnego niż powszechne do niedawna przekonanie o ostatecznym triumfie człowieka nad naturą. Dzisiaj, mamy prawo podejrzewać, że Wszechświat, a wraz z nim - nasz ziemski mikroświat, rozwijają się i pędzą w przyszłość wedle jakiegoś z góry ustanowionego mechanizmu, który wcale nie liczy się z wolą zamieszkujących go ludzi. Nie jesteśmy też już pewni tego, że dokładnie wiemy, dokąd zmierza ludzkość. Przekonanie o wyższości białego człowieka nad innymi jego rasami, tak oczywiste w dobie odkryć geograficznych i europejskiej ekspansji kolonialnej, ustąpiło najpierw zwątpieniu, potem uspokojeniu w oczekiwaniu na heglowski „koniec historii”. Nie mamy już…
Read More

CZY PANUJEMY NAD CZYMKOLWIEK? CZYLI TEORIA „DŁUGIEGO TRWANIA”

(Zdaję sobie sprawę z tego, że Czytelnicy blogów źle przyjmują dłuższe teksty. Moich proszę jednak o tolerancję, ponieważ pewnych spraw krótko wyjaśnić sie nie da, szczególnie takich, które są poważną refleksją nad przyszłością naszego świata.) Czytam regularnie coraz mętniejszą prasę i oglądam równie mętne programy informacyjne. Dostrzegam narastający rozdźwięk pomiędzy rzeczywistością „rzeczywistą”, a jej karykaturą prezentowaną w środkach masowego przekazu. Czytając, oglądając i słuchając mógłbym dojść do wniosku, że prawdziwymi jej twórcami są dziennikarze, a jedynymi aktorami politycy, a przecież dobrze wiem, że rzeczy dzieją się przez wzgląd na ich własną logikę i na polityków wcale nie zwracają uwagi, o…
Read More

ZROZUMIENIE JAKO WYŻSZA FORMA ŻYCIA.

Staramy się zwykle jakoś zapanować nad swoim życiem i często mamy wrażenie, że nad nim naprawdę panujemy. Kiedy jednak dobiegamy już do kresu i rzucamy okiem za siebie, wrażenie się zmienia i zaczynamy podejrzewać, że kierowała nami nie nasza własna roztropność, lecz jakaś siła wyższa, fatum, albo wręcz przypadek i że właściwie to od nas samych zależało niewiele. Za wiele planów i marzeń pozostawiliśmy za sobą bez nadania im dalszego biegu. Chcieliśmy robić coś ważnego i być „kimś”, tymczasem robiliśmy coś innego i chyba nawet byliśmy kimś innym, niż kiedyś być zamierzaliśmy. Czy to przeznaczenie tak zdecydowało? Czy naprawdę nie…
Read More

REGUŁA ODWRÓCONEGO OPTIMUM

To tym razem blog nietypowy, bo i mocno naukowy. Naukowców w Polsce mało, szczególnie w tej dziedzinie, więc licze, że ktoś przeczyta i skomentuje... 1. Społeczny wymiar racjonalności. Ludzie, to prawda, różnią się od siebie pod względem genetycznym. Istotą człowieczeństwa, niezależnie od mapy genów pojedynczych osobników, nie jest jednak sama genetyka, bowiem wszystkich nas łączy jedna wspólna cecha: rozumność, określana też racjonalnością postępowania. Dla niej, indywidualny zestaw genów różniących od siebie pojedynczych osobników ma znaczenie drugorzędne. Nie byłoby współczesnego świata ani też jego historii sięgającej prehistorii bez rozumności, czyli tego wybijającego się przymiotu ludzi jako takich. Z niej wywodzą się…
Read More

PLEMNIKI IN VITRO, CZYLI MIĘDZY POSŁEM ŻAŁKIEM A POSŁEM MILLEREM

Narodziła się w naszej polskiej polityce rzecz prawie niemożliwa: wspólne poczucie honoru odczuwane jednakowo przez skrajną prawicę i postkomunistyczną lewicę. Dokonało się to w najbardziej intymnej przestrzeni ludzkiego życia związanej z zapładnianiem. Znamienne, że najmniej na ten temat gotowe są dyskutować kobiety, niezależnie od tego, do której z politycznych opcji należą. Nawet Beata Kempa nie pcha się tym razem do pierwszego szeregu debatujących i nie przekrzykuje z Gowinem, Żałkiem i Goodwinem. Zaskakująco za to jest im bliski w tej swoistej logice wywodu sam Leszek Miller, teoretycznie usytuowany po drugiej stronie barykady. Wszystkich łączy niewypowiedziane przekonanie, że ludzki zarodek ma w…
Read More

NIECH BĘDZIE BŁOGOSŁAWIONY MUTANT FOXP2

Jeśli na kartce napiszemy: „hau!hau!” - każde „hau!” ze znakiem wykrzyknika, czytelnik bez wątpienia rozpozna, że idzie o szczekanie psa i może je tak właśnie – hau!hau! – przeczytać. Jednak pokazanie tej samej kartki samemu psu nie skłoni go do szczekania. W zapisanych literach nie odnajdzie swej psiej istoty, a kartkę najwyżej poszarpie. Jeśli zaszczeka, to zapewne w innej sprawie. Każdy powie, że to oczywiste: genetyczny zapis istoty psowatości nie obejmuje psiego samorozpoznania w znakach pisma. Pies, to pies i książek nie czyta. Zwodnicze byłoby jednak twierdzenie, że książki są domeną większości ludzkiej populacji. Nie czyta ich wielu: miliony analfabetów,…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.