Polityka

Polityka Polska i Światowa

JAK POLAK Z POLAKIEM. CZYM TRZECIA RZECZPOSPOLITA RÓŻNI SIĘ OD WCZEŚNIEJSZYCH?

            Przeminął niedawno Dzień Niepodległości, największe i najważniejsze święto państwowe. Z pewną melancholią odnotowałem jego zwyczajność. Wydał mi się już dniem takim samym, jak inne, tyle że większe sklepy i supermarkety pozostawały zamknięte. Nie czuć było, jak dawniej, patriotycznego uniesienia, na prowincji tylko z rzadka wywieszano biało czerwone flagi, jakby ludzie zapominali, o co im w tym wszystkim szło.  A jeszcze kilka lat temu by się to zapewne nie zdarzyło, a jeszcze wcześniej - „za czerwonego”, byłoby nie do pomyślenia. To przecież najważniejsze wydarzenie roku, świadczące również o nas samych, o naszym patriotyzmie i pamięci…
Read More

DWA ORŁY ROSJI. CZY ŚWIAT CZEKA NOWY „KRYZYS KUBAŃSKI”?

     Czarny orzeł dawnej, imperialnej Rosji posiadał w porównaniu z obecnym jej godłem znacznie bardziej rozbudowaną symbolikę, niósł też wybitnie agresywne przesłanie. Miał na skrzydłach zawieszone godła narodów podbitych i siłą włączonych do imperium jej carów. Widniał tam nawet polski biały orzeł, jako symbol anektowanego w 1815 roku Królestwa Kongresowego. Wygląd obecnego rosyjskiego emblematu państwa wskazuje jednak na to, że dzisiejszej Rosji i samym Rosjanom najwyraźniej brakuje koncepcji na własny wizerunek. Znaleźli się w sytuacji, w jakiej nigdy dotąd nie byli i która spowodowała, że świat zwraca na nich coraz mniejszą uwagę. Już samo porównanie dwugłowych orłów na historycznych…
Read More

„TYSIĄCLETNIA ROSJA” PUTINA, CZYLI IMPERIALNE KUKU NA MUNIU

Załączony obrazek ma być ilustracją rodzaju wysiłku umysłowego, który widoczny jest ostatnio w oczach Władimira Putina, kiedy to fizyczny jego aspekt jest znacznie łatwiej uchwytny, niż intelektualny. Bo też i sami Rosjanie (i nie są zresztą w tym odosobnieni) do lotności intelektu nie mają zbytniego szacunku, przedkładając nad rozum nagą siłę, a i oceniają swoich przywódców nie tyle wedle sukcesów w pracy dla mieszkańców, ile w przestrzeni porównań do dawnych jedynowładców Rosji. Rzecz w tym, że Władmir Putin przekracza właśnie zarówno granice śmieszności, jak i rozumnej argumentacji. Władca kraju, który pręży imperialnie muskuły, reprezentując przy tym kraj zajmujący pod względem…
Read More

KTO WYRASTA, TEN „ŁODSTAJE”, CZYLI WEWNĘTRZNA NIEPEWNOŚĆ „CZWARTEJ WŁADZY”

     Otto Bismark miał kiedyś powiedzieć, że wiarygodne są tylko takie wiadomości, które zostały zdementowane. W tym kontekście można uznać, ze sugestia rozbioru Ukrainy naprawdę się pojawiła  i to ze strony poważniejszych polityków, niż tylko Władimir Żyrynowski. Sądząc po wypowiedziach Putina, odnoszących sie do „sztuczności” ukraińskiego państwa, trudno jednak dać wiarę temu, że używana przez Żyrynowskiego mapa projektowanego podziału, mogła powstać bez wiedzy obecnego jej władcy a przynajmniej jego cichej aprobaty. Putinowe zamiary w stosunku do „bratniego sąsiada” były przecież publiczną tajemnicą. Co więc takiego się wydarzyło, że ujawnienie tej sprawy przez byłego ministra spraw zagranicznych i dzisiejszego marszałka…
Read More

CZY TO JESZCZE EUROPA, CZY TYLKO SKRAWEK „TRZECIEGO RZYMU”?   

Narody mają swoje tęsknoty, a ich opinia o sobie samych jest zwykle następstwem zbiorowej wyobraźni, niekoniecznie zgodnej z historyczną prawdą. Rzadko się jednak zdarza, by wyobrażenia o sobie samych tak otwarcie potwierdzały brak wiedzy i zrozumienia dla własnych początków, jak ma to miejsce pośród Rosjan. Paul Goble, zamieścił w ostatnim wydaniu The Interpreter, artykuł pod znamiennym tytułem: „Czy Trzeci Rzym jest twórcą Rzymu Pierwszego? Tak właśnie sądzą niektórzy Rosjanie”. Pytanie jest fundamentalne, bo też i stawia kwestię tożsamości Rosji, czyli samej istoty terytorium będącego niemal piątą częścią wszystkich ziemskich lądów. Autor komentarza streszcza też myśl Olega Panfiłowa, kiedyś działacza Moskiewskiego…
Read More

KONIEC EUROPY? NIE PIERWSZY I NIE OSTATNI…

            Europejska tradycja kulturowa sięga czasów antycznych, kiedy to grecki bóg Zeus, pod postacią byka, uwiódł fenicką księżniczkę o imieniu Europa, a ich potomstwo stało się początkiem Krety, pierwszego historycznego państwa europejskiego. Zabawne, że niezależnie od tych dumnych w swej oryginalności początków, intelektualiści tej samej Europy od czasu do czasu ogłaszają koniec jej samej, a także oddziaływania jej cywilizacji na resztę świata. Zwykle, za konkurenta grecko-rzymskiej Europy do przywództwa uznawano wtedy Niemcy lub Rosję, kultury młode, więc rzekomo prężne i tą młodością agresywne w porównaniu ze starą i nieco ospałą Europą, która potrafiła zmobilizować swoją…
Read More

ETNOS, CZYLI COŚ, CO RZĄDZI I O ZDANIE NIE PYTA.

            Każdy z nas ma przekonanie, że wypowiada się klarownie i zrozumiale, a sam również doskonale rozumie, co chce przekazać innym. To przyczyna wielu nieporozumień, zwanych „towarzyskimi”. W rzeczywistości, każdy z nas często się myli, ponieważ opiera swoje wypowiedzi na własnej wiedzy i własnym aparacie myślowym, a inni, posiadający inny zasób wiedzy i odmienny schemat myślenia, niekoniecznie akceptują ten rodzaj rozumowania. Istotą publikowanych rozważań, jest przekonanie, że istnieje obiektywna wiedza o rzeczach i procesach, których istnienie należy przyjąć do wiadomości i uznać, że codzienne odkrywanie prawd nowych jest może i atrakcyjne dla mediów, ale zupełnie…
Read More

GAZPROM I NORTH STREAM. NOWY PAKT RIBBENTROP – MOŁOTOW, CZY TYLKO GRA W CHIŃCZYKA?

Amerykański komentator „Forbes”, całkowicie pewny swoich racji, przekonuje, że Putin okazuje się w praktyce wybitnie słabym szachistą. Tekst ukazał się pod tytułem „Dlaczego musimy wygrać na Ukrainie, a Putin musi przegrać”? Mnie jednak przychodzi do głowy zupełnie karkołomna myśl, że obie strony w tym starciu mogą mieć wrażenie, że przegrywają, po czym może się okazać, że obie ugrały dla siebie coś ważnego. Jak to możliwe? Wydarzenia, powiada amerykański komentator, zdają się temu zupełnie przeczyć, a niewątpliwe następstwo w postaci znacznych strat gospodarczych samej Rosji, zaszkodzą jej z całą pewnością. Przed tym politycznym kryzysem, twierdzi, Ukraina tylko powoli zbliżała się do…
Read More

„EUROTUSK”. CZYŻBY POLSKA ÜBER ALLES?

Wybór Donalda Tuska na przewodniczącego zgromadzenia premierów państw Unii Europejskiej wywołał konsternację. Zaskoczeniem było, że oto Polak, czyli w ramach dotychczasowych pojęć - outsider i człowiek spoza wewnętrznego kręgu państw Zachodu, staje się jednym z jej najważniejszych funkcjonariuszy. W kraju, zaskoczenie spowodowało też i to, że wybór dokonany został tak szybko, że media nie zdążyły sprawy prześwietlić. Oznacza to, że w następstwie tego wydarzenia wszystko może się zdarzyć, a przyszłość jest pełna niespodzianek. Zostawimy niespodzianki dziennikarzom i komentatorom, zajmiemy się natomiast jednym jej aspektem i postawimy tezę, że to nie tylko kwestia sukcesu jednego kraju i jednego człowieka, ale również…
Read More

ZŁOGI PO „WIELIKOJ ROSSIJI”, CZYLI NIEDŹWIEDZI PRZEDMIOT POŻĄDANIA.

„Rusofobia” związana jest brzmieniem i znaczeniem ze słowem „ksenofobia”, opinią powstającą na podłożu lęku wobec obcych i przesadnej do nich niechęci. Rusofob, to w opinii medialnej do pewnego stopnia człowiek psychicznie niezrównoważony, niepotrafiący właściwie ocenić rzeczywistości, w której uczestniczy, niewiedzący o tym, że strach jest niebezpieczniejszy, niż jego brak. Okazuje się, że problem ma wymiar społeczny i nie ogranicza się do publicystyki. Politolog i rosjoznawca prof. St. Bieleń uważa, że Polacy są klinicznym przykładem rusofobii i orzeka: „Pod wpływem ‘gorączki ukraińskiej’ i antyrosyjskiej histerii, mamy do czynienia z niezwykle wypaczonym obrazem Rosji i samego Putina”. Ekspert, w wywiadzie dla Onet.pl…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.