Religia

ELDORADO RYTUALNEGO SEKSU

Powietrze jeszcze nie ostygło od gorącości sejmowej debaty w sprawie zakazu komercyjnego uboju rytualnego i żalów religijnych mniejszości, co do braku poszanowania dla głębi i subtelności ich religii oraz starożytności tradycji, a już mamy jej światowe echo. Nie ma, co prawda, żadnych danych, jeśli idzie o liczbę osób nie mogących w Polsce rozkoszować się aktem rytualnego uboju, ale zdążył się w sprawie wypowiedzieć zarówno izraelski MSZ, jak i Europejska Rada Rabinów. Obie instytucje są nie tylko oburzone polską nietolerancją i obskurantyzmem, ale grożą odwetem i nawołują do interwencji nawet same Stany Zjednoczone. (więcej…)
Read More

UBÓJ RYTUALNY I KSIĄDZ LEMAŃSKI

Wbrew pozorom obie sprawy są związane. Obydwie mają wymiar mieszczący się w przestrzeni głębokich różnic cywilizacyjnych pomiędzy chrześcijanami, muzułmanami i Żydami. Najpierw, po ogłoszeniu wyników głosowania nad zakazaniem w Polsce uboju rytualnego, w Sejmie zapanowała atmosfera zwycięstwa. Rozstrzygnięcie koncentrowało się na stopniu kwestii okrucieństwa wobec zwierząt, tak jakby gdzieś znajdowała się wyraźna granica przyzwoitości. Nie zauważono, że sprawa ma wymiar kulturowy i cywilizacyjny, a nie zwyczajnie techniczny i czysto moralny. Ubój z ogłuszeniem miałby być bardziej humanitarny, a ubój z wykrwawieniem mniej, ponieważ zwierzę – jak dowodzą badania – żyje po przecięciu tętnicy jeszcze kilka minut i ma świadomość umierania.…
Read More

TAK, NIE MA ZGODY PANIE WEISS!

Szewach Weiss, izraelski polityk, intelektualista i urokliwy komentator, powiedział w telewizyjnej debacie coś, co mogło zmrozić tubylczą publiczność. Z pełną dezynwolturą ocenił, jak wyglądałaby współczesna Polska, gdyby nie było II wojny światowej i hitlerowskiego holokaustu: „Polaków byłoby w Polsce – zauważył - pięćdziesiąt milionów, do tego dziesięć milionów Żydów”. Ktoś dopowiedział: „a kraj dostawałby co roku Nagrodę Nobla”. Weiss nie zaprzeczył. Nie dopowiedział również takiej oczywistości, że nastęstwem byłoby również lokalne „zderzenie cywilizacji” i jakiś rodzaj permanentnej wojny domowej. (więcej…)
Read More

BÓG JAKO FUNKCJA LINIOWA

W konsekwencji teorii zderzenia cywilizacji, świat został podzielony na strefę religii abrahamicznych oraz azjatyckiego i dharmicznego Wschodu. Tyle, że dla obserwatorów współczesnego świata jedno jest w tej teorii niezrozumiałe. Dlaczego to najwyraźniejsi „cywilizacyjni przeciwnicy”, jakimi są Zachód oraz świat islamu, będące niemal pod każdym względem dwoma wrogimi sobie obozami społeczno-politycznymi, należeć mają do cywilizacji podobnego rodzaju. Skoro ich mieszkańcy są wyznawcami jednego z systemów nazwanych Religiami Księgi i powołują się na wspólne wartości oraz dziedzictwo tej samej starożytności, a różni ich jedynie pozycja „Cesarza” wobec „Boga”, to główny konflikt powinien przebiegać na linii najbardziej odmiennych systemów: Chiny - Zachód lub…
Read More

CZY PANUJEMY NAD CZYMKOLWIEK? CZYLI TEORIA „DŁUGIEGO TRWANIA”

(Zdaję sobie sprawę z tego, że Czytelnicy blogów źle przyjmują dłuższe teksty. Moich proszę jednak o tolerancję, ponieważ pewnych spraw krótko wyjaśnić sie nie da, szczególnie takich, które są poważną refleksją nad przyszłością naszego świata.) Czytam regularnie coraz mętniejszą prasę i oglądam równie mętne programy informacyjne. Dostrzegam narastający rozdźwięk pomiędzy rzeczywistością „rzeczywistą”, a jej karykaturą prezentowaną w środkach masowego przekazu. Czytając, oglądając i słuchając mógłbym dojść do wniosku, że prawdziwymi jej twórcami są dziennikarze, a jedynymi aktorami politycy, a przecież dobrze wiem, że rzeczy dzieją się przez wzgląd na ich własną logikę i na polityków wcale nie zwracają uwagi, o…
Read More

PIERWSZY MAJ, TRZECI MAJ, CZYLI TŁUMNA RADOŚĆ OCZEKIWANIA.

Święta, a szczególnie świętowanie w tak długi weekend, to dobry czas na przemyślenia. Czego, na przykład, jako Polacy chcemy od siebie nawzajem i jaką drogą mamy się tego dowiedzieć? Dotąd, ludzie dowiadywali się o tym, do czego prowadzą ich marzenia dopiero po skutkach swoich czynów, często opłakanych, jak na przykład następstwach wielkich rewolucji, czy też zdobywczych w zamierzeniu, a kastrofalnych w skutkach wojnach. Czy pomóc nam mogą w tym święta w rodzaju 1 i 3 Maja, które tradycyjnie prowadzą do tłumnych zgromadzeń, z zupełnie przy tym odmiennych powodów? (więcej…)
Read More

WARSZAWSKIE GETTO I RESZTA ŚWIATA

Minęła właśnie siedemdziesiąta rocznica powstania w warszawskim gettcie. To rocznica prawdziwa, tak jak prawdziwa jest tragedia europejskich Żydów, nazywana Holokaustem. Słowo wywodzi się od żydowskiego terminu religijnego oznaczającego całopalną ofiarę, jaką obowiązkowo składał kiedyś pobożny pielgrzym w jerozolimskiej Świątyni. Jej dalekim echem i symbolem jest chrześcijańska eucharystia, kiedy to wierni symbolicznie spożywają krew i ciało Chrystusa. Trudno jest zresztą ten akt wyjaśnić za pomocą greckiej logiki, ale sprawa symbolizuje coś znacznie poważniejszego – cywilizacyjne sąsiedztwo i wzajemne przenikanie racjonalnej i świeckiej tradycji śródziemnomorskiej z bardzo religijną i zupełnie niegrecką logiką Bliskiego Wschodu. Współczesnym tego rezultatem jest błędne przekonanie o jego…
Read More

ODPOWIEDŹ POBOŻNEMU. PRAWDA WIARY I PRAWDA WIEDZY.

Na mój świąteczny blog („Bóg, Jahwe i Allah”) odpowiedział mi gniewnie adwersarz - zapewne ksiądz lub ktoś z kręgu „wewnętrznych urzędników wiary”. Treść przytaczam w całości: „Profesor jest sierotą błądzącą w otchłani swej ‘ogromnej wiedzy’ jeśli nie zauważył dotąd bezpośrednich kontaktów na linii Jahve-Jezus/Duch Święty a człowiek. Jeśli jest (profesor) aż tak ślepy, to dalsza z nim dyskusja jest bezporzedmiotowa – to jakby informatyk zapomniał tabliczki mnożenia czy twierdził, że nie ma ona związku z matematyką… żal. Czytaj profesorku biedny Pismo Święte i niech Pan Jezus otworzy ci ślepka, boś ślepy jak kret i nieczuły jak głaz”. Hmm… ostro i…
Read More

BÓG, JAHWE I ALLAH: OMNIPOTENCJA, OMNISCJENCJA, OMNIPREZENCJA I SAMA DOBROĆ

Ważne święta skłaniają do refleksji. Jej głębokość zależy od gorącości wiary, ale kierunek może mieć jednak przypadkowe źródło i niespodziewane następstwa. Pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia 2012 roku spędziłem przed telewizorem, urzeczony programami National Geographic omawiającymi – jak przystało na głęboko chrześcijańskie święta – stare historie biblijne. Przypomniały mi się wtedy pewne od dawna zagubione i skrzętnie ukryte w pamięci drobiazgi. Że oto, po raz pierwszy, grudniowe święta upamiętniające narodziny Jezusa, były obchodzone w Rzymie dopiero w 354 r., czyli w trzy i pół stulecia po samym wydarzeniu. Do pewnego stopnia da się to wyjaśnić tym, że skoro chrześcijaństwo zostało…
Read More

POBOŻNY ORGAZM IMAMA.

Gazeta Wyborcza z 12 listopada, w niezmiennym trudzie odnajdywania przykładów wzajemnej tolerancji, opublikowała trzy religijne przypowieści: rabina, księdza i muzułmańskiego imama. Zamiar był zbożny i miał pewnie na względzie wykazanie, że każda religia ma swój odrębny obszar duchowości i własną ścieżkę do nieba. Każdej z nich należy się więc taka sama porcja szacunku i tolerancji. Każdy z trzech reprezentantów wielkich monoteistycznych religii relacjonował swoje reakcje na najczęściej zadawane pytania, stawiane jednak nie tyle przez wiernych, ile przez ciekawskich. Muzułmańskiego imama najczęściej pytano o pozycję kobiet, bo i powszechnie wiadomo, że rola płci słabej jest w tradycji islamu jakoś dwuznaczna. Imam…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.