CZEMU „polska” NIE JEST „POLSKĄ”?

Nie bywam w wielkim towarzystwie, bo i nikt specjalnie tam mnie nie zaprasza. Kiedy mi się to jednak zdarza, przecieram oczy ze zdumienia. Ostatnio, usłyszałem trzy śmiałe tezy wygłoszone niemal jednym tchem: 1) Francis Fukuyama, to idiota; tezę postawiono na podstawie rzutu okiem na wywiad opublikowany w Wyborczej; 2) Ameryka jest w stanie postępującego upadku. Większość towarzystwa tam co prawda nigdy nie była, lecz skłoniło je do powzięcia takiego przekonania zdanie innego bywalca krajowych i zagranicznych salonów; 3) Resztki człowieczeństwa kołatają się jeszcze tylko gdzieś między Dnieprem i Czukotką. (więcej…)
Read More

CZY TEN DUDA RZĄD WYSIUDA?

Kierunek, w którym potoczyła się związkowa demonstracja przed Sejmem jest kuriozalny tylko na pozór. Oto były komandos na czele płatnego państwowymi pensjami komanda wziął zakładników w postaci niechętnych mu posłów. W końcu, uwolnił ich bez okupu i sytuacja jakby wróciła do normy. Czyżby? Znamienna była jednak treść okrzyków wznoszonych przez związkowych zadymiarzy. Głównym zawołaniem było: „złodzieje!”, „złodzieje!” Gdyby zastanowić się nad tym wszystkim głębiej, może doszlibyśmy do istoty sprawy. Istoty nie tyle samej zadymy, ile przyczyny głębokich podziałów, jakich jesteśmy właśnie świadkami i których nie da się już zasypać. (więcej…)
Read More

IT’S A LONG WAY TO KONOTOPA…

“It’s A Long Way To Tipperary, It’s A Long Way To Go! To The Sweetest Girl I Know!” -śpiewali w czasie I wojnie światowej w europejskich okopach brytyjscy żołnierze śniąc w ich błocie o dalekiej rodzinnej miejscowości. Tęsknotą współczesnych Polaków stała się Konotopa. Nie żeby tam mieszkać, ale żeby przejeżdżać. Słowo „przejezdność” okazało się w słowniku bogatego języka nawet ważniejsze niż słowa „umiar”, czy „rozsądek”. Istnieje jakoby straszliwe niebezpieczeństwo, że węzeł Konotopa, położony już prawie na Narodowym Stadionie - gdzieś między Ożarowem Mazowieckim a Ursusem - nie będzie gotowy na czas. To w tej Konotopie jest zlokalizowany „nieprzejezdny” węzeł autostrady…
Read More

ZDRADA STANU I KOLABORACJA. A FE!

Kiedy poseł Giżyński z gracją prawdziwego Polaka-opozycjonisty obwieścił w telewizyjnym programie, że „to Tusk jest zdrajcą i kolaborantem”, nie mogłem tak od razu uznać Jego stwierdzenia za obrazę premiera, bo z samej gracji wypowiedzi wynikało, że poseł PiS uznaje to tylko za lekką przyganę, w rodzaju - „a fe!”. Przywykłem już, że słowa najcięższego kalibru są wrzucane do debaty jak kostka cukru do kawy, po to by coś z czymś wymieszać. Dzisiaj jednak mnie tknęło i sięgnąłem do słownika poprawnej polszczyzny. Dowiedziałem się wtedy rzeczy strasznych. Pojęcie zdrady użyte wobec szefa rządu nie może dotyczyć zdrady małżeńskiej, ani partnerskiej, a…
Read More

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT? CZYLI GRÓB INTELIGENTA.

Dziennikarka Gazety Wyborczej zamartwia się kondycją polskiej inteligencji i swój komentarz do treści najświeższego numeru miesięcznika Libertè tytułuje: „Grób inteligenta”. Co się z nią (inteligencją) stało, że jest niewidoczna, inaczej niż to bywało w latach męstwa i oporu? Rozmieniła się na drobne? Szuka posad? Straciła poczucie misji? Nie jest już awangardą przemian? Nie tak dawno jeszcze, to ona przecież walczyła o upadek komunizmu, była matką demokracji, dała ludowi Gazetę, a narodowi przywróciła imię. Teraz, osłabła i niepewna dziejowej roli zaszyła się na zapleczu wydarzeń oddając palmę pierwszeństwa ludziom znikąd. Pełno ich wszędzie... Dziennikarka Gazety podpiera się w swym smutku nad…
Read More

UNIA EUROPEJSKA, SOMOSIERRA I „SPRAWA POLSKA”

Unia Europejska – głośno wołają nasze rodzime (polskojęzyczne?) media – na naszych oczach dzieli się na tę lepszą i tę gorszą! A są jeszcze Czesi i Brytyjczycy – ci są najinteligentniejsi, bo nie chcą być w żadnej – ani w tej lepszej, ani w gorszej, chcą tylko postać na boku! Dziwne to rozumowanie, skoro lepsi od nas mają być nie tylko ci, którzy są w tej lepszej Unii, ale również ci w unijnej gorliwości ostatni. A ostatni przecież powinni być ostatni, jak sama nazwa wskazuje, ale jakoś nie można się tego nigdzie doczytać. Oni są jakimś sposobem bardziej dzielni, niż…
Read More

“HAPPY CHANUKA” I “MERRY CHRISTMAS”, CZYLI KWESTIA ŻYDOWSKA PONOWNIE ODKRYTA.

W Bożonarodzeniowej audycji telewizyjnej katolicka teolog i filozof - profesor Halina Bortnowska, zaproszona z okazji „wieloświatopoglądowej rozmowy” z udziałem praktykującego geja (a co ma gej do Bożego Narodzenia?) oraz religijnego Żyda, wyraziła wobec tego ostatniego serdeczne uczucie zazdrości, że oto w czasie gdy trwa chrześcijańskie Boże Narodzenie, on może zapalić sobie chanukowe świece, lecz ona sama zrobić tego nie może. Kilka dni wcześniej w magazynie spraw międzynarodowych, w reakcji na informację o tym, że osiemdziesiąt procent amerykańskich urzędników federalnych jest żydowskiego pochodzenia,  popularny prezenter wyraził głośne zdziwienie pytając: „czy to znaczy, że Żydzi rządzą światem”? Czy aby dojść do konkluzji,…
Read More

KRYZYS! NARESZCIE KRYZYS!

Opozycja w nowym Sejmie piszczy z radości. Jest wreszcie kryzys! Alleluja! Cieszy ją, że przyznał się do tego nawet sam Tusk w rządowym exposè! Ostrzegał, zapowiadał i obciążał, więc opozycja ma z czego się radować. Nie dysponując pomysłem na pomniejszenie obciążeń budżetowych, pozostała w samozadowoleniu, ale też i z pustym uczuciem nieprzyjemnej Schadenfreude. No, bo z pustego i sam Salomon nie naleje. To już wiadomo ponad wszelką wątpliwość. Opozycja nie tylko sama niczego nie naleje, ale nalewać nie ma do czego, bo też i nie dysponuje własnym naczyniem zbiorczym. Zresztą, jest opozycją bez pojęcia o rzeczywistości ją otaczającej. To przykre,…
Read More

POLSKA MALEJE, EUROPA LINIEJE, PALIKOT ROŚNIE W SIŁĘ

W zakończeniu ostatniego blogu, tuż przed wyborami, napisałem o polskim wyborcy żaląc się na jego wiecznie spóźniony refleks, że „obudziłeś się, człowieku, za późno. Pozostało ci głosować na Palikota…”. Nie myślałem jeszcze wtedy o tym, że właśnie Palikot okaże się istotnie największą niespodzianką. Ni to czarny koń, ni to czarny kot, wszedł do Sejmu z fanfarami grzmiącymi triumfalnie na wszystkie strony świata. Co będzie dalej nie wie jednak nikt. Już pierwsze starcie w trójkącie Tusk-Schetyna-Komorowski dało sygnał, że po zwycięskich wyborach pójdzie nie tyle o ważne dla nas (wyborców) sprawy, ile o podział władzy. Rzeczy ważne muszą przecież przeczekać rzeczy…
Read More

MIAŁEŚ CHAMIE ZŁOTY RÓG! POLITYKA, JAKO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ.

Polska gromadna wściekłość zrodzona z poczucia opuszczenia i zepchnięcia na margines wyraźnie się pogłębia. Wybory za pasem, a trzydzieści procent wyborców jest wściekłych, reszta na różne sposoby skonfundowana. Już mało kto pamięta, o co właściwie poszło – o Naród, Wiarę czy Ojczyznę? A może po prostu wisi nad krajem przekleństwo nieukojonego żalu, że większości obywateli nie udało się nic skubnąć z prywatyzacji państwowego majątku? Dzisiaj, niestety, kwestia jest już zamknięta, a ludzie – dawni właściciele majątku wspólnego jakoś przespali złoty okres i mają poczucie, że czegoś nie zrobili ani dla siebie ani dla własnych rodzin, że nie załapali się tam,…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.