Ukraina

ROSYJSKA TOLERANCJA, CZYLI „JAK ZACHOCZE, TAK HAJ I BUDE!”

Zmarły przed dwudziestu laty rosyjski historyk i eurazjata Lew Gumiłow, lubił eksponować przykłady wrodzonej rzekomo Rosji tolerancyjności wobec innych kultur. Na tę okoliczność przytoczył nawet zdarzenie mające o tym świadczyć i posłużył się tradycją stosunków rosyjsko-ukraińskich. Oto do historii przeszło to, jak tolerancyjność rozumiał kozacko-ukraiński hrabia Bezborodko, pełniący przy carycy Katarzynie funkcję kanclerza. Ubrał to w powtarzaną później często frazę: „Jak matuszka-caryca zachocze, tak haj i bude”, czyli „jak matuszka caryca zechce, tak i będzie”. Historyk, zdarzenie podał jako przykład rosyjskiej otwartości i tolerancyjności w relacjach z innymi narodami, albowiem Bezborodko wypowiedział wiernopoddańcze słowa po ukraińsku, nie zaś po rosyjsku…
Read More

WOJNA O UKRAINĘ, CZYLI PUTINA ZEW KRWI

            Władimirem Putinem, dzisiejszym władcą Rosji, nie rządzi rozum, lecz tylko głęboko zakorzenione kulturowe atawizmy. W przypadku jego kraju, mają one o tyle bardziej destrukcyjny charakter, że obejmują wraz z nim całą jedną piątą powierzchni globu, co jednak nie powoduje, że mieszczą się choćby w calu logiki przemian współczesnego świata. Uważni analitycy postępowania Rosji nie zadają już więc sobie pytania o to, czy wojna Rosji o Ukrainę na pełną skalę wybuchnie, lecz starają się tylko odgadnąć datę tej operacji. Wszyscy mają przy tym  świadomość jej irracjonalności. Używam przy tym sformułowania „wojna o Ukrainę”, a nie…
Read More

DWA ORŁY ROSJI. CZY ŚWIAT CZEKA NOWY „KRYZYS KUBAŃSKI”?

     Czarny orzeł dawnej, imperialnej Rosji posiadał w porównaniu z obecnym jej godłem znacznie bardziej rozbudowaną symbolikę, niósł też wybitnie agresywne przesłanie. Miał na skrzydłach zawieszone godła narodów podbitych i siłą włączonych do imperium jej carów. Widniał tam nawet polski biały orzeł, jako symbol anektowanego w 1815 roku Królestwa Kongresowego. Wygląd obecnego rosyjskiego emblematu państwa wskazuje jednak na to, że dzisiejszej Rosji i samym Rosjanom najwyraźniej brakuje koncepcji na własny wizerunek. Znaleźli się w sytuacji, w jakiej nigdy dotąd nie byli i która spowodowała, że świat zwraca na nich coraz mniejszą uwagę. Już samo porównanie dwugłowych orłów na historycznych…
Read More

KTO WYRASTA, TEN „ŁODSTAJE”, CZYLI WEWNĘTRZNA NIEPEWNOŚĆ „CZWARTEJ WŁADZY”

     Otto Bismark miał kiedyś powiedzieć, że wiarygodne są tylko takie wiadomości, które zostały zdementowane. W tym kontekście można uznać, ze sugestia rozbioru Ukrainy naprawdę się pojawiła  i to ze strony poważniejszych polityków, niż tylko Władimir Żyrynowski. Sądząc po wypowiedziach Putina, odnoszących sie do „sztuczności” ukraińskiego państwa, trudno jednak dać wiarę temu, że używana przez Żyrynowskiego mapa projektowanego podziału, mogła powstać bez wiedzy obecnego jej władcy a przynajmniej jego cichej aprobaty. Putinowe zamiary w stosunku do „bratniego sąsiada” były przecież publiczną tajemnicą. Co więc takiego się wydarzyło, że ujawnienie tej sprawy przez byłego ministra spraw zagranicznych i dzisiejszego marszałka…
Read More

ETNOS, CZYLI COŚ, CO RZĄDZI I O ZDANIE NIE PYTA.

            Każdy z nas ma przekonanie, że wypowiada się klarownie i zrozumiale, a sam również doskonale rozumie, co chce przekazać innym. To przyczyna wielu nieporozumień, zwanych „towarzyskimi”. W rzeczywistości, każdy z nas często się myli, ponieważ opiera swoje wypowiedzi na własnej wiedzy i własnym aparacie myślowym, a inni, posiadający inny zasób wiedzy i odmienny schemat myślenia, niekoniecznie akceptują ten rodzaj rozumowania. Istotą publikowanych rozważań, jest przekonanie, że istnieje obiektywna wiedza o rzeczach i procesach, których istnienie należy przyjąć do wiadomości i uznać, że codzienne odkrywanie prawd nowych jest może i atrakcyjne dla mediów, ale zupełnie…
Read More

ZŁOGI PO „WIELIKOJ ROSSIJI”, CZYLI NIEDŹWIEDZI PRZEDMIOT POŻĄDANIA.

„Rusofobia” związana jest brzmieniem i znaczeniem ze słowem „ksenofobia”, opinią powstającą na podłożu lęku wobec obcych i przesadnej do nich niechęci. Rusofob, to w opinii medialnej do pewnego stopnia człowiek psychicznie niezrównoważony, niepotrafiący właściwie ocenić rzeczywistości, w której uczestniczy, niewiedzący o tym, że strach jest niebezpieczniejszy, niż jego brak. Okazuje się, że problem ma wymiar społeczny i nie ogranicza się do publicystyki. Politolog i rosjoznawca prof. St. Bieleń uważa, że Polacy są klinicznym przykładem rusofobii i orzeka: „Pod wpływem ‘gorączki ukraińskiej’ i antyrosyjskiej histerii, mamy do czynienia z niezwykle wypaczonym obrazem Rosji i samego Putina”. Ekspert, w wywiadzie dla Onet.pl…
Read More

TRÓJKĄT BERLIŃSKI. CZY GROZI NAM „GROSS DEUTCHLAND” I ”WIELIKA ROSSIJA?”

Tym razem, to tekst „szybki”, napisany pod wrażeniem niedzielnego spotkania „Trojki” z Ukrainą w Berlinie. Mogę się więc mylić. A może jednak się nie mylę i przewidywania się sprawdzą?              Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na to, że także i współczesne kraje, nawet te najnowocześniejsze, ulegają presji swojej własnej społecznej matrycy. Politycy, których głównym przesłaniem jest chęć dalszego utrzymywania się przy władzy, muszą zawsze brać pod uwagę nie tylko bieżące społeczne nastroje, ale również i siłę drzemiącej pod nimi trwałej matrycy często nieuświadamianych odruchów i poglądów. Zauważył to rosyjski historyk, jednak – nie znając jeszcze wtedy dzisiejszego…
Read More

Приходите? Не вводите? Так человечество на русском.

WEJDĄ? NIE WEJDĄ? CZYLI HUMANITARYZM PO ROSYJSKU. „Wejdą? Nie wejdą? Wejdą? Nie wejdą?” Piosenka z takim refrenem rozbawiła kiedyś do łez sopocką publiczność. Był rok 1981 i szło wtedy o to, czy nastąpi sowiecka interwencja wojskowa w reakcji na szybko rosnące poparcie Polaków dla „Solidarności”. Rosjanie nie weszli, ale zastąpił ich dzielny „generał-patriota”, który w porę wprowadził stan wojenny, z którego to kraj obudził się na dobre po dziesięciu latach wraz z wyborami 1990 roku. Teraz, to samo pytanie dotyczy Ukrainy, ale w znacznie bardziej dramatycznych okolicznościach. Wydarzenia dziejące się na wschodzie tego kraju w niczym już nie przypominają kabaretu,…
Read More

„NIECH NA CAŁYM ŚWIECIE WOJNA”, CZYLI ZACHÓD UDERZA PIĘŚCIĄ W STÓŁ

Rosja wywołała międzynarodowy szok bezceremonialnym postępowaniem w sprawie przyłączenia Krymu i krwawymi awanturami w Doniecku, Odessie i Ługańsku. Jest nam jednak trudno oceniać ją z europejskiego punktu widzenia, nie tylko z tej przyczyny, że krajem europejskim nigdy nie była, ale przede wszystkim dlatego, że nie trzymają się jej żadne kategorie racjonalności, uznawane przez Zachód za obowiązujące i zgodne z istotą ‘ratio’, czyli ludzkiego rozumu powszechnie uważanego za przynależny ludziom z samej istoty ich człowieczeństwa. To założenie nigdy nie obowiązywało na terenie imperialnej Rosji, jakkolwiek by ją definiować. Michaił Sperański, jeden z najbliższych doradców cara Aleksandra, panującego w I połowie XIX…
Read More

ROSYJSKIE GOSUDARSTWO, CZYLI IMPERIALNA CZKAWKA

Sytuacja rozwija się szybko i nie pozwala porzucić problemów związanych z Rosją i nagłym odrodzeniem się jej agresywności. Agresywności, bo nie imperialności, która jest już tylko historią. Problem w tym, że jest ona naszym najbliższym sąsiadem i kierunek ewolucji tej agresywności nie jest ani Polsce, ani Europie obojętny. Rosja, po dwudziestu latach od zniknięcia Związku Radzieckiego, niespodziewanie znalazła się w niezrozumiałym dla siebie rozkroku. Cała jej historia, to dzieje ekspansjonizmu, podbijania i rabowania innych. Nigdy, w żadnym okresie, nie potrafiła być „normalnym” krajem, dążącym bardziej do bogacenia się pracowitością własnych obywateli, niż karmieniem ich imperialnej dumy strachem sąsiadów. Ta sytuacja…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.