Europa

Europa

UZALEŻNIENIE OD POWODZENIA, CZYLI KRÓLESTWO ZA „PIĘĆ MINUT” SŁAWY.

Niedawna rekonstrukcja rządu skłania do refleksji nad mechanizmem wywyższania jednych i zapominania o dokonaniach innych nie mniej dla ojczyzny zasłużonych. Historia jest pełna „pięciu minut” ludzi, którzy doznali szczytów sławy, by szybko pójść w zapomnienie. Te „pięć minut” stawało się często najważniejszym celem ich życia. Co gorsza, po przejściu fali powodzenia, pojawiała się przypadłość zwana przez lekarzy uzależnieniem. Jej ofiarą padł kilka lat temu Andrzej Lepper, niepotrafiący sobie poradzić z utratą zainteresowania mediów i skutecznie targnął się na własne życie. Dla tych przysłowiowych „pięciu minut” sławy, jedni potrafią dokonywać rzeczy wielkich, inni – jak starożytny Herostrates – są gotowi do…
Read More

POST SCRIPTUM DO „ZŁAPAŁ POLAK TATARZYNA”

Mój stały czytelnik i komentator po zapoznaniu się z poprzednim tekstem popadł w zmartwienie, że będąc Polakiem z ojca zrodzonego na Syberii i z dziadków pochodzących z rozbiorowej Polski nie jest już pewien swojej prawdziwej tożsamości, tymbardziej, że czuje się raczej człowiekiem Zachodu niż Wschodu. Hmmm... Postanowiłem go zapewnić, że sytuacja nie jest aż tak prosta i da się rzecz jakoś zinterpretować. Najpierw jednak, musieliśmy ustalić region pochodzenia rodziny dziadków, którzy wspominali miasto w pobliżu dużej rzeki. Z początku wydawało się, że idzie o Bracław nad rzeką Boh. To „od zawsze” Ukraina, stolica niegdysiejszego województwa bracławskiego, zwanego wtedy dalszym Podolem.…
Read More

ZŁAPAŁ POLAK TATARZYNA, CZYLI OKRAKIEM NA BARYKADZIE

Stały czytelnik blogu i wytrwały komentator zauważył, że w rozważaniach w zagadkowy sposób pomijam przynależność cywilizacyjną Polski oraz samą treść jej polskości, koncentrując się raczej na sprawach międzynarodowych. To prawda, ale ma to również swoje przyczyny. Pierwsza, to ostrożność wynikająca z doświadczenia, że to dla polskich czytelników temat na tyle wrażliwy, że wielu z nas traci zdolność chłodnej analizy faktów i wpada w stan gwałtownej emocji. Najtrudniej jest przecież – jak powiada Ewangelia – być prorokiem we własnym kraju. Druga ma podłoże merytoryczne, chociaż związana jest z pierwszą. Historia Polski – w porównaniu z najstarszymi kulturami świata jest stosunkowo krótka,…
Read More

UBÓJ RYTUALNY I KSIĄDZ LEMAŃSKI

Wbrew pozorom obie sprawy są związane. Obydwie mają wymiar mieszczący się w przestrzeni głębokich różnic cywilizacyjnych pomiędzy chrześcijanami, muzułmanami i Żydami. Najpierw, po ogłoszeniu wyników głosowania nad zakazaniem w Polsce uboju rytualnego, w Sejmie zapanowała atmosfera zwycięstwa. Rozstrzygnięcie koncentrowało się na stopniu kwestii okrucieństwa wobec zwierząt, tak jakby gdzieś znajdowała się wyraźna granica przyzwoitości. Nie zauważono, że sprawa ma wymiar kulturowy i cywilizacyjny, a nie zwyczajnie techniczny i czysto moralny. Ubój z ogłuszeniem miałby być bardziej humanitarny, a ubój z wykrwawieniem mniej, ponieważ zwierzę – jak dowodzą badania – żyje po przecięciu tętnicy jeszcze kilka minut i ma świadomość umierania.…
Read More

TUSK I KACZYŃSKI, CZYLI „PANY” I „CHAMY”

Z kulturowego punktu widzenia i wbrew geograficznym pozorom, Polska nie znajduje się w centrum Europy, lecz gdzieś na jej wschodnich obrzeżach. I do tego nie cała. Jest w przy tym rozdarta pomiędzy dwiema opcjami – zachodnią i wschodnią, a do tego podzielona własną granicą wewnętrzną - pomiędzy tych, którzy uważają się za inteligentów i tych, którzy do tego miana nie aspirują. Nie nazywam tego podziałem na ludzi Wschodu i Zachodu, ponieważ do takiej krystalizacji poglądów jeszcze nie doszło, a odmienności nie mają samego tylko geograficznego wymiaru, chociażby ze względu na przesunięcie ludności z dawnych kresów wschodnich na dzisiejsze krańce zachodnie.…
Read More

ZACHÓD JAKO USTERKA SYSTEMOWA

Szybki rozwój badań naukowych prowadzi do wniosku przeciwnego niż powszechne do niedawna przekonanie o ostatecznym triumfie człowieka nad naturą. Dzisiaj, mamy prawo podejrzewać, że Wszechświat, a wraz z nim - nasz ziemski mikroświat, rozwijają się i pędzą w przyszłość wedle jakiegoś z góry ustanowionego mechanizmu, który wcale nie liczy się z wolą zamieszkujących go ludzi. Nie jesteśmy też już pewni tego, że dokładnie wiemy, dokąd zmierza ludzkość. Przekonanie o wyższości białego człowieka nad innymi jego rasami, tak oczywiste w dobie odkryć geograficznych i europejskiej ekspansji kolonialnej, ustąpiło najpierw zwątpieniu, potem uspokojeniu w oczekiwaniu na heglowski „koniec historii”. Nie mamy już…
Read More

O…FE! CZYLI JAK ZMARNOWAĆ LUDZKIE PIENIĄDZE

Mój amerykański szwagier zwierzył mi się kiedyś, ile to pieniędzy stracił w tamtejszych otwartych funduszach emerytalnych. Już myślał, że jest bogaty, bo zgromadził ponad 60 tysięcy dolarów. Przyszło jednak giełdowe załamanie i dostał z tego zaledwie czwartą część. „Z czego szwagier będzie żył na starość?” – spytałem ze współczuciem. „Z emerytury powszechnej, to jakieś półtora tysiąca dolarów miesięcznie”- odrzekł spokojnie. „To jak to? W tym superrynkowym kraju nie jesteście zdani na siebie?”. Wtedy wyjaśnił mi, że w USA istnieje państwowa, potężna instytucja socjalna ubezpieczeń społecznych – Social Security, w ramach której wystarczy mieć dziesięcioletni (!) okres składkowy, by uzyskać prawo…
Read More

ADAM MICHNIK, CZYLI MENISK WYPUKŁY

Ludzie mają różne osiągnięcia, ale też i odmienną możliwość władania rzeczami. Michnik ma tę przewagę nad resztą Polski, że ma własną Gazetę, której reszta świata jest pozbawiona i nie może publicznie wyrazić swoich przekonań, kiedy – tak jak on – ma taki kaprys. We wczorajszym wydaniu, przez nikogo nie prowokowany, rozdarł szaty po raz sto tysięcy siedemdziesiąty drugi w tej samej sprawie. Na pierwszej stronie dziennika zadał epokowo nudne pytanie: czy zagraża nam faszyzm? Sądzę, że nawet ci, którzy Gazety nie czytują, mieliby problem z odpowiedzią. Na czym miałoby polegać zagrożenie faszyzmem, po jego ostatecznym unicestwieniu w wyniku II wojny…
Read More

PIERWSZY MAJ, TRZECI MAJ, CZYLI TŁUMNA RADOŚĆ OCZEKIWANIA.

Święta, a szczególnie świętowanie w tak długi weekend, to dobry czas na przemyślenia. Czego, na przykład, jako Polacy chcemy od siebie nawzajem i jaką drogą mamy się tego dowiedzieć? Dotąd, ludzie dowiadywali się o tym, do czego prowadzą ich marzenia dopiero po skutkach swoich czynów, często opłakanych, jak na przykład następstwach wielkich rewolucji, czy też zdobywczych w zamierzeniu, a kastrofalnych w skutkach wojnach. Czy pomóc nam mogą w tym święta w rodzaju 1 i 3 Maja, które tradycyjnie prowadzą do tłumnych zgromadzeń, z zupełnie przy tym odmiennych powodów? (więcej…)
Read More

WARSZAWSKIE GETTO I RESZTA ŚWIATA

Minęła właśnie siedemdziesiąta rocznica powstania w warszawskim gettcie. To rocznica prawdziwa, tak jak prawdziwa jest tragedia europejskich Żydów, nazywana Holokaustem. Słowo wywodzi się od żydowskiego terminu religijnego oznaczającego całopalną ofiarę, jaką obowiązkowo składał kiedyś pobożny pielgrzym w jerozolimskiej Świątyni. Jej dalekim echem i symbolem jest chrześcijańska eucharystia, kiedy to wierni symbolicznie spożywają krew i ciało Chrystusa. Trudno jest zresztą ten akt wyjaśnić za pomocą greckiej logiki, ale sprawa symbolizuje coś znacznie poważniejszego – cywilizacyjne sąsiedztwo i wzajemne przenikanie racjonalnej i świeckiej tradycji śródziemnomorskiej z bardzo religijną i zupełnie niegrecką logiką Bliskiego Wschodu. Współczesnym tego rezultatem jest błędne przekonanie o jego…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.