Rafal Krawczyk

295 Posts

CZY ZYGOTA MA DUSZĘ? CZYLI ROZPACZ ZA GINĄCYM ŚWIATEM.

Psychologowie nie mają wątpliwości, że najważniejszymi źródłami męskiej aktywności były zawsze dwa z nich, te najbardziej pierwotne i najtrudniejsze do społecznej kontroli, a mianowicie władza i seks. Są ze sobą związane – mężczyznom władza ułatwia seks, kobietom natomiast seks otwiera możliwości udziału we władzy. Ludzkość stara się te pola opanować i w jakiś sposób zorganizować ich chaotyczne następstwa w ograniczenia religijne, kanalizowanie emocji na celach wyższego rzędu i straszenie bożą karą, tak, aby ludzie się nawzajem w tej konkurencji nie powybijali. Prawdziwym celem wielkich religii nie jest przecież zaspokojenie oczekiwań Bóstwa, którego nikt nigdy nie widział i bezpośredniego kontaktu nigdy…
Read More

NOWY KALIFAT I PROFESOR CHAZAN, CZYLI ISLAM OD ŚWIĘTEJ RODZINY.

„Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy” – zauważył Mikołaj Gogol – „są plagą ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat kłamie, a tylko oni mówią prawdę”. Rosyjski pisarz urodził się dwieście lat temu, zmarł przed ponad półtora stuleciem, lecz jego uwaga jest aktualna i dzisiaj i odnieść ją można do całego świata, a nie tylko jego ojczystego kraju. By naświetlić to niecodzienne, lecz obfitujące w niebezpieczne następstwa zjawisko, będące od stuleci przekleństwem ludzkości, posłużymy się zestawieniem z pozoru paradoksalnym: nowej siły, jaka pojawiła się na Bliskim Wschodzie, czyli…
Read More

ECHO CZASÓW SASKICH, CZYLI CZY POWSTANIE RZĄD KACZYŃSKI-PALIKOT-MILLER?

To, co wydarzyło się w Sejmie po wniosku premiera o wotum zaufania dowodzi, że rakiem anarchii i niemożności bycia alternatywą dla wyborców nie jest dotknięta cała klasa polityczna, lecz tylko jej część i to w postaci niemożności działania. Podobnie było w XVIII stuleciu za czasów saskich. To zjawisko zadziwiające i powodujące, że Polska staje się swoistym fenomenem trwałości rządów z tego powodu, że ustaliły się dość nietypowe przyczyny, dla których władza nie może przejść w ręce opozycji w procesie gładkich, demokratycznych przemian. Inna sprawa, że polityczna struktura jej parlamentu jest unikalna w skali światowej. Oto koalicja dwóch partii, rządzi krajem…
Read More

AFERA PODSŁUCHOWA, CZYLI „QUAM DIU ETIAM FUROR ISTE TUUS NOS ELUDET?”

„Quo usque tandem abutere, Catilina, patientia nostra? Quam diu etiam furor iste tuus nos eludet?”. Posłowie do polskiego Sejmu są posłami z tej również przyczyny, że nie potrafią używać języków obcych, a z całą pewnością nie znają łaciny, ani historii początków naszej cywilizacji. Nie znają zapewne również i tytułowej, najbardziej politycznej frazy wszechczasów, użytej przed ponad dwudziestu wiekami przez sławnego retora, kiedy piastował w starożytnym Rzymie zaszczytny urząd konsula. „Dokąd to, Katylino będziesz nadużywał naszej cierpliwości? Jak długo będziesz nas wikłał w twoje szaleństwo?” Tymi słowy, Cyceron oskarżał malwersanta Katylinę, przyjaciela Juliusza Cezara, o próbę zamachu stanu. Godzi się dzisiaj…
Read More

IRAK: TRZY MATRYCE, TRZY SPOŁECZEŃSTWA, CZYLI JAKA JEST CENA FIKCJI?

Zachodnia polityka względem świata islamu, to kosztowne i długotrwałe nieporozumienie. Jeszcze nie tak dawno, w czasie tzw. arabskiej wiosny Europa sądziła, że jest przejawem zrozumiałej tęsknoty regionu za demokratycznym ustrojem. Dla europejskiej mentalności, ustrój demokratyczny jest czymś, czego nie warto zastępować niczym innym. Odchodzący z Iraku Amerykanie pozostawili ten kraj w rękach władz wybranych w pierwszych (i zapewne ostatnich) powszechnych wyborach. W Afganistanie poszli natomiast na kompromis tak głęboki, że podkopali sens całej misji. Zgodzili się mianowicie, aby wpisano do konstytucji zasadę, że podstawą jego „demokratycznego ustroju” jest Koran. To śmieszne, jako że zarówno sam Koran, jak i cała arabska…
Read More

OBAMA KONTRA IMPERIUM ZŁA, CZYLI OCZEKIWANIE NA DEMIURGA.

Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Warszawie była wydarzeniem na skalę europejską. Kierując uwagę do putinowskiej Rosji jednoznacznie zapowiedział rzecz dla niej hiobową, że oto „czasy imperiów dobiegły końca”. Uderzające jest tylko to, że Obama i jego amerykańscy doradcy tak późno zorientowali się w zmianie sytuacji geopolitycznej kontynentu oraz w tym, że jego słynny „reset” w stosunkach z Rosją, został przez Putina już dawno wyrzucony na śmietnik historii. Dla usprawiedliwienia amerykańskiego prezydenta warto zauważyć, że samego Putina nie rozumie przy tym nikt. Pojawia się pytanie, czy on sam swoje decyzje rozumie, czy też działa jak swoiste medium rosyjskiej matrycy kulturowej -…
Read More

QUO VADIS EUROPAE? CZYLI ZACHÓD I JEGO WSCHODNI GARB.

Zakończyły się wybory do parlamentu europejskiego. Słychać było przy okazji ostrzeżenia, że mogą to być najbardziej „antyeuropejskie wybory w historii Europy”. Czy jest możliwe, by europejscy wyborcy zagłosowali przeciwko dobrze pojętym własnym interesom? Europa jest przecież ich własną konstrukcją. Nikt nie wymyślił jej ani wbrew Europejczykom, ani tymbardziej wbrew najżywotniejszym interesom mieszkańców. Tyle, że dobiega sędziwego wieku sześćdziesięciu lat istnienia i jako twór niemłody, musi liczyć się rozmaitymi przypadłościami. Reumatyzm, niestrawność i brak apetytu, to już wtedy zjawisko zwyczajne. Wszystko to potwierdza również domniemanie, że integracja europejska jest wciąż jeszcze bardziej wydumanym fenomenem intelektualnym, niż powszechnym faktem mentalnym. Pierwszy świadczy…
Read More

„BOKO HARAM” I LIBERALIZM BIELECKIEGO, CZYLI GDY KSIĄŻKA „BE”, TO ŻONA „CACY”.

Po przeczytaniu tytułu wpisu czytelnik ma prawo się obruszyć: a co ma wspólnego ideologia „Boko Haram” - czarnych partyzantów z afrykańskiej Nigerii, z ideologią jeszcze niedawno tak szanowanych polskich liberałów? Wbrew pozorom, łączy ich jedna rzecz - wspólnota w doktrynerstwie, przy czym to ostatnie mało ma wspólnego z istotą samej doktryny. Doktrynerstwo ma to do siebie, że sama doktryna jest tylko przykrywką dla czegoś zupełnie innego – interesów tak głęboko tkwiących w naturze ludzi, że zmuszających ich do głoszenia szlachetnych z pozoru idei, po to tylko, by stworzyć sobie możliwość w miarę bezkarnej hulanki. Do tego doktrynerom jest też potrzebna…
Read More

ROSYJSKIE GOSUDARSTWO, CZYLI IMPERIALNA CZKAWKA

Sytuacja rozwija się szybko i nie pozwala porzucić problemów związanych z Rosją i nagłym odrodzeniem się jej agresywności. Agresywności, bo nie imperialności, która jest już tylko historią. Problem w tym, że jest ona naszym najbliższym sąsiadem i kierunek ewolucji tej agresywności nie jest ani Polsce, ani Europie obojętny. Rosja, po dwudziestu latach od zniknięcia Związku Radzieckiego, niespodziewanie znalazła się w niezrozumiałym dla siebie rozkroku. Cała jej historia, to dzieje ekspansjonizmu, podbijania i rabowania innych. Nigdy, w żadnym okresie, nie potrafiła być „normalnym” krajem, dążącym bardziej do bogacenia się pracowitością własnych obywateli, niż karmieniem ich imperialnej dumy strachem sąsiadów. Ta sytuacja…
Read More

CZY PUTIN ODESSIE UKRAINIE ODESSĘ? CZYLI DEWIACJA TYPU „MACHO”.

Wiele wskazuje na to, że spełnia się scenariusz podziału Ukrainy według granic oznaczonych na mapie zamieszczonej dwa tygodnie temu („Pięć Ukrain i zachodni bełkot”). Nie będzie to, sugerowane przez media, proste rozdarcie na jej część prorosyjską i proukraińską, bo taka granica w rzeczywistości nie istnieje. To tylko wymysł rosyjskiej propagandy. Ukraina, jak wskazuje jej nazwa, jest krajem pogranicza. Określenie jest sugestywne, ale wymaga pogłębienia o pytanie, czego właściwie jest pograniczem? A tu rodzą się komplikacje. Sama nazwa pojawiła się w okresie, gdy Ukraina nazywana była również Kozaczyzną - niewielką strefą przejściową pomiędzy ówczesną Rzeczpospolitą Polski i Litwy a tatarskim stepem…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.