Ciekawe spostrzeżenia odnaleźć można w niedawnym tekście Marka Migalskiego. Tyle, że skonstruował je w uznaniu, że winnym całego zła dokonującego się w Polsce jest jeden człowiek - Jarosław Kaczyński. Oto „jeden nieszczęśliwy człowiek zaraził swoim nieszczęściem cały kraj. (...) głęboko nieszczęśliwy wymagający pomocy terapeutycznej”. Konkluzja jest jednoznaczna: „Możliwe, że powinniśmy się obawiać koronawirusa, ale my wszyscy jesteśmy już zarażeni o wiele groźniejszym wirusem. Nie przynieśli go uchodźcy, nie rozpylili w powietrzu islamscy terroryści. Zaraził nas nim ten stary i zgorzkniały człowiek. To wirus nienawiści, zawiści, pogardy. Nieszczęśliwy starzec uczynił nas wszystkich nieszczęśliwymi”. Rzecz jednak wcale nie jest oczywista. Sam „nieszczęść” Migalskiego…