Świat

TO NIE TUSK, ALE MIT RZĄDZI DNIEM CODZIENNYM

Widząc dziejące się wokół nas wydarzenia często nie można zrozumieć liczby nonsensów, nietrafnych decyzji i niemądrych postanowień wielkich tego świata. Użytkownicy mediów telefonują do redaktorów, by w czasie programu doradzić jakieś rozwiązanie albo wyrazić swoją dezaprobatę. No, bo w tajemny sposób, rzeczy wokół nas dzieją się jakoś same, nawet wtedy, gdy wysiłki decydentów idą w kierunku przeciwnym. Donald Tusk przed objęciem teki premiera zarzekał się, że w ciągu czteroletniej kadencji biurokracja zostanie znacznie ograniczona. Jednak ustawa zarządzająca zmniejszenie liczby urzędniczych stanowisk nie została przez prezydenta podpisana, a sam premier musiał się publicznie pokajać, że sprawa go przerosła i „nie dał…
Read More

ŻURNALISTA PADLINOŻERCĄ, GRABARCZYK PADLINĄ?

Żurnaliści, to podobno czwarta władza – po parlamencie, rządzie i sądownictwie. Szkoda, że stuknięta w brak odpowiedzialności. Może dopaść każdego w każdej sprawie i każdej okoliczności. „Czy Rostkowska przechodzi do Platformy?” „Czy Poncyliusz zostaje w PJN-ie na chwilę i tylko dla zmylenia kierunku dalszej migracji?” „Czy Grabarczyk nie ma konta w jenach?” Każde pytanie jest krótkie, zwięzłe, zadawane w biegu i wymaga równie „konkretnej” odpowiedzi. Nie – no to koniecznie dlaczego nie? Jeśli tak - to koniecznie niech powie, dlaczego zdradza linię, która go zobowiązuje, dopóki nie zostanie z niej uwolniony? Przez kogo? Przez żurnalistów? Istotnie, wyglądają na jedyną grupę…
Read More

UNIA ŚRÓDZIEMNOMORSKA, CZY TEŻ „MARE NOSTRUM”?

Dawno już nie było tak gorąco na brzegach Morza Śródziemnego. Od ponad pół roku, niemal codziennie media donoszą o wydarzeniach, walkach i protestach od Maroka po Syrię. Zamiast turystów nad morzem krążą NATO-wskie samoloty lub barki z uciekinierami. W ocenie Europejczyków mało skutecznie oddziela ono ich kontynent od afro-azjatyckich barbarzyńców. A przecież w ich historii było zgoła inaczej: morze spajało, łączyło i utrwalało kulturowe i gospodarcze więzy. Nie bez przyczyny Rzymianie nazwali je Mediterraneum – wewnętrznym, bo śródlądowym. Czy jest szansa na powrót Śródziemnomorza do takiej roli? Kiedy przed półtora tysiącem lat pod ciosami germańskich najeźdźców zawaliło się rzymskie imperium,…
Read More

HIGH-LIFE SEX: PREZES Z POKOJÓWKĄ, TERMINATOR Z GOSPOSIĄ. W POLSCE TYLKO TRIO PANÓW „B”…

W wielkim świecie mnożą się seks-afery. Prezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego Strauss-Khan przyłapany na próbie gwałtu na pokojówce i do tego praktykującej muzułmance. Gubernator Kalifornii, wielka figura kina akcji - Arnold Schwarzenegger ujawnia posiadanie trzynastoletniego dziecka z pomocą domową. Tylko u nas spokój, rozwaga i erotyczny chłód. Trzej panowie „B” – Balcerowicz, Belka i Bielecki grają, co prawda, na giełdzie nazwisk pretendujących do zastąpienia nieszczęsnego amatora szybkiego seksu na stanowisku prezesa Funduszu, ale o ich życiu seksualnym nie wiadomo nic. A szkoda. Balcerowicz był kiedyś już „prawie” laureatem Nobla. Nie udało się, bo inni kandydaci okazali się naukowcami z wartym Nagrody…
Read More

PAPIEŻ WIĘKSZY NIŻ JEGO KOŚCIÓŁ, CZYLI WOLNOŚĆ MYŚLENIA BEZ WOLNOŚCI BŁĄDZENIA.

Beatyfikacja Jana Pawła II, wielkiego papieża katolickiego Kościoła, zrodziła pewną konfuzję. Istnieje odczucie, że beatyfikujący Go watykańscy purpuraci odczuwają kompleks niższości wobec beatyfikowanego. A przecież to oni są Kościołem - zmarły przed kilkoma laty papież był „tylko” Jego głową. Konfuzja rodzi refleksję o szerszym zasięgu, czyli pytanie o miejsce chrześcijaństwa w cywilizacji zachodniej i rzeczywistych granicach tej ostatniej. Okazuje się, że te granice bywają czasem dla Zachodu ciaśniejsze w jego ojczystej Europie, niż w odległych pod każdym względem Indiach, czy Dalekim Wschodzie. Tam, interpretacyjnej swobody jest znacznie więcej niż na kontynencie macierzystym. Paradoks, zbieg okoliczności, czy sprzeczność sama w sobie?…
Read More

O JAKIEJ DEMOKRACJI MARZĄ MUZUŁMANIE?

O tym, że o niej marzą dowiadujemy się od Akbara Ahmeda, profesora na wydziale studiów islamskich w American University w Waszyngtonie („Muzułmanie marzą o demokracji”, Polityka z 2.04.2011). W tym samym numerze tygodnika jego redaktor zadaje pytanie o przyszłość demokracji w świecie islamu Michaelowi Scheuerowi – amerykańskiemu historykowi i analitykowi politycznemu: „Nie wierzy pan w demokrację na Bliskim Wschodzie?” – „Tymi, którzy w to wierzą” – brzmi odpowiedź – „ kierują pobożne życzenia. (…) Nie ma powodu sądzić, by w krajach arabskich powstała w przewidywalnej przyszłości świecka demokracja. Główną przeszkodą jest brak rozdziału Kościoła od państwa”. Komu zatem uwierzyć? Jeden…
Read More

CZY ŚWIAT JEST GOTÓW DO ZROZUMIENIA CZYM W SWEJ ISTOCIE JEST ISLAM?

Sytuacja międzynarodowa narzuca tematy, które nie sposób pozostawić bez komentarza. Od wielu tygodni wiążą się z przestrzenią islamu, jako że z punktu widzenia cywilizacyjnych następstw dla dzisiaj żyjących mieszkańców globu - tam dzieje się najwięcej. Rozpocząłem właśnie lekturę książki wydanej przez katolicką oficynę – Instytut Wydawniczy PAX. Otrzymałem ją z okazji doręczenia temu wydawnictwu tekstu mojej własnej, opowiadającej o świecie islamu i zatytułowanej „Egzekutor”. To rzecz o współczesnym egipskim terroryście, który pod wpływem miłości do chrześcijańskiej dziewczyny oraz mądrości papieży – koptyjskiego i rzymskiego – nabiera wątpliwości co do słuszności własnego wyznania wiary. Zabrałem się więc do czytania podarowanej mi…
Read More

ARABSKIE „PRZEBUDZENIE”, CZYLI O TYM JAK DŻINN WYCHYLIŁ SIĘ Z BUTELKI.

„Do Europy dociera arabskie przebudzenie” - donosi wczorajszy Financial Times i deklaruje w podtytule, że oznacza to, iż „liderzy Unii dostaną drugą szansę, by odpowiednio zareagować na rewolucje w Afryce Północnej”. Gazeta ma jednak kłopot ze sformułowaniem tezy, w jaki mianowicie sposób ci liderzy mają na ten fenomen reagować. Najwyraźniej redakcja nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za wróżenie z fusów i nie zniża się do próby przewidzenia jak te wypadki mogą potoczyć się dalej. Kłopot jest tym większy, że libijscy powstańcy, okrzyknięci „przeciwnikami dyktatora” ( w domyśle i niesłusznie - „demokratycznymi”), znaleźli się w rejteradzie i dzisiaj kontrolują już…
Read More

POLAKÓW I ARABÓW ŁĄCZY NIECHĘĆ DO WIEDZY.

W poprzednim tekście zwróciłem uwagę na systemowy brak szacunku ze strony muzułmanów dla słowa pisanego na rzecz mówionego, czyli na przewagę wiedzy zasłyszanej (więc w gruncie rzeczy - plotki) nad wiedzą źródłową. Zarzuciłem im m.in. „uparte tkwienie w niepiśmienności; Arabowie należą do nacji o najwyższym wskaźniku analfabetyzmu i ma to wymiar strukturalny i kulturowy; idzie o to, że głęboko utrwalona tradycja arabska ceni słowo mówione, nie zaś pisane; mędrcem jest recytator (przede wszystkim Koranu), a nie pisarz, myśliciel, czy naukowiec”. Zacytowałem też najbardziej bodaj szanowanego muzułmańskiego mędrca i filozofa - Al-Ghazaliego, dowodzącego z całą powagą, że „nauka jest szkodliwa, jeśli…
Read More

ARABOWIE, KADAFI, BLISKI WSCHÓD

Przekazano mi niedawno, że pewien wysokiej rangi izraelski wojskowy miał zauważyć, że obraz Arabów, jaki powstaje na moim blogu w związku z burzliwymi wydarzeniami w Afryce Północnej sugeruje ich wrodzoną łagodność. A przecież „Arabowie wcale tacy łagodni nie są”. To ciekawa konstatacja, jako że w rozważaniach o współczesnym świecie w ogóle nie zajmuje mnie kwestia charakteru narodowego społeczeństw w przekonaniu, że to idea zupełnie mityczna. Społeczeństwa nie są niewolnikami swoich „charakterów”, ale wytworem okoliczności historyczno-geograficznych a także własnych interakcji z ludami sąsiadującymi. Przykładem niech będzie udowodnione w historii ostatnich kilkuset lat zawsze wojownicze nastawienie Birmańczyków w przeciwieństwie do kupieckiej i…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.