NO I SIĘ STAŁO! CZYLI, CO WŁAŚCIWIE SIĘ STAŁO?

Na prośbę o komentarz w sprawie wygranej Prawa i Sprawiedliwości w parlamentarnych wyborach, naczelny redaktor największej polskiej gazety codziennej - Adam Michnik, nie ukrywał lekceważenia dla politycznej niedojrzałości wyborców. „Nasze społeczeństwo – stwierdził - strzeliło sobie w stopę”. Co było przyczyną obcesowości sformułowania o współobywatelach ze strony człowieka, który jest często uznawany za przedstawiciela intelektualnych „wyższych sfer”? Zapewne to, że stało się coś, co stać się nie tylko nie miało, ale i według niego nie miało prawa się zdarzyć. Rok temu, kiedy Donald Tusk wyjeżdżał do Brukseli, z lekkością godną lepszej sprawy pozostawił po sobie Ewę Kopacz, dotyczasowego marszałka Sejmu.…
Read More

POLSKIE WYBORY, CZYLI „MAM TALENT”!

To, że kandydaci na polityków mają wyborców za durni nie dziwi, lecz rodzi pytanie, czy oni sami nie mają wątpliwości co do tego, czy naprawdę pasują do stanowisk, do których aplikują. Prezentowane tu rozważania należą do innej przestrzeni niż polskie obyczaje polityczne i mają źródło w szacunku dla ludzkiego potencjału oraz w przekonaniu o możliwości zrozumienia przez nich treści dziejących się wydarzeń. W naszym przypadku, dewiza jest stała: patrzymy na otaczające nas zjawiska z punktu widzenia braudelowskiej „teorii długiego trwania”, czyli przekonania, że wydarzenia - nawet te elektryzujące świat bieżącej polityki - nie mają większego znaczenia dopóty, dopóki nie wtopią…
Read More

ZAKLINACZE RZECZYWISTOŚCI, CZYLI JAK DŁUGO DZIAŁA TA MAGIA?

            Posiadanie własnych poglądów, to rzecz skomplikowana i wymagająca cywilnej odwagi. Ludzie, którym na sercu leży jedynie własna kariera, w konkurencyjnym środowisku walczącym o państwowe dotacje potrafią bez wstydu przyłączyć się do każdej opinii, jeśli tylko wymaga tego od nich tak zwana polityczna poprawność i perspektywa udziału w korzyściach. Jak zauważył jeden z prominentów tej grupy, „mieć rację, to nie kwestia „zwyczajnych”, obiektywnych faktów, lecz przekonania innych, że tę rację się posiada oraz dysponuje siłą, by rzeczywistość zepchnąć na niezauważalny margines”. Prawda staje się wtedy bardziej poddającym się manipulacji zjawiskiem społecznym, aniżeli faktyczną rzeczywistością. Jak długo można zagłębiać się w…
Read More

KOŚCIÓŁ OTOCZONY ZACHODEM. KAPŁAN CHARAMSA I JEGO KLATKA

            Mieszkańcy Europy urodzeni i wychowani w chrześcijańskiej tradycji nie spieszą się z przyjęciem do wiadomości, że nie jest ona jedyną formacją mentalno-kulturową w świecie i zachowują się tak, jakby inne nie istniały lub do istnienia nie miały prawa. Poglądy polskich polityków rozbiegają się ze światową rzeczywistością pozwalającą na bytowania obok siebie różnych społecznych modeli i wzorców. Dla nich, nieodmienie świat, to Europa, a ta ostatnia, to Rzym i Watykan. Za początek europeizacji własnego kraju uważają moment jego chrztu z 966 roku, przyjętego w obrządku rzymsko-katolickim utożsamianym z początkiem ery chrześcijańskiej. Mało kto chce pamiętać, że wydarzenie było poprzedzone dwoma…
Read More

ZALEJĄ NAS, CZY DADZĄ PRZETRWAĆ? CO CZYNIĆ Z NAJAZDEM INNOŚCI?

              Ilustracje obrazują świat przyszłości tak, jak go sobie wyobrażali żyjący wtedy ludzie. Są dowodem, że ludzka imaginacja nie tylko jest niedoskonała, lecz ulegać może automanipulacji. Na pierwszym z rysunków poprowadziła wyobraźnię ku wielkiej liczbie poruszających się przedmiotów mających zapełniać go w 2000 roku aż po horyzont, bo też i napędzane płynnym paliwem pojazdy były zgodne z wyobrażoną symboliką nowoczesności. Wygląd kosmicznego osiedla według rysunku sporządzonego siedemdziesiąt lat później również nie wróżył przekształcenia się w stan faktyczny. Rychła budowa orbitalnych osiedli, okazała się tylko wytworem wyobraźni ludzi zafascynowanych misjami Apollo. (więcej…)
Read More

MULTIKULTI (3), TO JUŻ NIE TYLKO POPRAWNOŚĆ, TO ZMOWA

Po europejskiej naradzie w sprawie inwazji muzułmańskich imigrantów, z Brukseli wyziera bezradność pokrywana polityczną poprawnością. Tak już jest, że propaganda z łatwością wyprzedza prawdę. Pierwsza, jest wygodnym instrumentem realizacji własnych interesów, druga – trudnym zobowiązaniem. Ta pierwsza może być dodatkiem do drugiej, ale nie może jej zastąpić. Zadziwiające, że w naszym kraju propagandowa otoczka migracyjnego kryzysu przekształciła się w pean na cześć kulturowej inności, szlachetnie zastępującej rzekomo szkodliwą i nieciekawą narodowościową jednolitość. Postulatem mainstreamowych mediów stało się marzenie o polskości wymieszanej z muzułmańskością. Sprawiać to może wrażenie, że powojenna stablizacja Polski jako kraju jednonarodowego i pozbawionego konfliktów na tle narodowościowym…
Read More

EXODUS MUZUŁMANÓW, CZYLI ROZKOSZE MULTIKULTI (1)

           Problem, jaki mamy do rozważenia jest poważny. To społeczne i polityczne następstwa masowego napływu muzułmańskiej ludności z terenów Bliskiego Wschodu i Afryki. Źle się dzieje, jeśli kwestia o tak licznych i wielostronnych skutkach jest rozważana w kategoriach politycznej poprawności oraz moralnego obowiązku należnego ludziom, tylko dlatego, że znaleźli się w potrzebie. Europa Wschodnia, w tym Polska, są poddane krytyce za rzekomy narodowy egoizm i brak serca. To śmieszne, ponieważ cała sprawa, to nie kwestia sumienia, ale część ogromnego procesu globalnego. Globalizacja, to nie puste hasło. Niesie ze sobą bardzo konkretną treść. To między innymi, proces wyrównywania poziomów życia w…
Read More

ZIEMSKIE POGLĄDY LUDZI, CZYLI DO CZEGO POTRZEBUJEMY BOGA?

W poprzednich rozważaniach zapowiadaliśmy rozszerzenie analizy powiązań wielkich cywilizacji o skomentowanie najnowszych wydarzeń . Rzecz w tym, że zostają one właśnie wsparte nie kolejną teorią, lecz rzeczywistością z prawdziwymi faktami rzucającymi na sprawę zupełnie nowe światło. Toczą się przy tym w tak szybkim tempie, że stają się trudne do ogarnięcia. To zresztą dopiero wstęp do mającego miejsce procesu wielkiego zderzenia kulturowego, które właśnie dotarło do Europy, a której polityczny establishment przez lata uczony poprawności w tej przestrzeni nie potrafił nie tylko zapobiec, ale nawet nie zdaje sobie chyba sprawy z istoty oraz rozmiarów tego zjawiska. Idzie o masowy napływ nielegalnych…
Read More

PIOTR NIKOŁAJEWICZ DURNOWO, CZYLI RZĄDY KLASY NA WPÓŁ TYLKO ŚREDNIEJ

          Media obiegła oto informacja, że Paweł Kukiz miał na koniec rozmowy w Telewizji Republika określić prowadzącą program damę mianem „PiS-owskiej k...y”. Nie będąc świadkiem wydarzenia, ani jego kontekstu, nie możemy się do tego odnieść merytorycznie, ale nasuwa się przy okazji inna uwaga. Oto oczekiwania społeczne co do tego, jak powinien się prezentować kandydat na polityka w okresie wyborczym są inne od tych, kiedy już nim zostanie. Więcej, są ze sobą w sprzeczności. Rzecz przypomina kwadraturę koła: kandydat na posła, żeby się podobać rozmaitej kategorii wyborcom nie może w trakcie kampanii wykazywać cech męża stanu, ponieważ jego rolą jest podobać…
Read More
No widgets found. Go to Widget page and add the widget in Offcanvas Sidebar Widget Area.